W uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny – 25 marca - u stóp Jej posągu w Dżamhurze (wschodnie przedmieścia Bejrutu) odbyła się wspólna modlitwa libańskich katolików i muzułmanów. Radość z tego wydarzenia wyraził Ojciec Święty, w którego imieniu depeszę z pozdrowieniami do jego uczestników przesłał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Odczytał je nuncjusz apostolski w Libanie abp Gabriele Giordano Caccia.
„Papież zachęca was, chrześcijan i muzułmanów, do wspólnej pracy na rzecz pokoju i dobra wspólnego, która przyczynia się w ten sposób do całościowego rozwoju osób i budowania społeczeństwa” – napisał najbliższy współpracownik Biskupa Rzymu.
Uroczystość Zwiastowania jest od 4 lat świętem narodowym Libanu, a spotkania modlitewne wyznawców obu religii w Dżamhurze odbywają się już od 8 lat. Ich organizatorem i promotorem jest Stowarzyszenie Absolwentów Kolegium Uniwersytetu św. Józefa i Kolegium katolickiego w tym miasteczku.
Dialog obu społeczności jest „komunikowaniem się na dwa głosy” i polega na „mówieniu i słuchaniu, na dawaniu i otrzymywaniu, mając na uwadze wzajemny rozwój i wzbogacenie” – powiedział podczas spotkania w libańskim sanktuarium jego gość honorowy, sekretarz Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego kombonianin ks. Miguel Ángel Ayuso Guixot.
Podkreślił, że dialog między religiami opiera się „na świadectwie własnej wiary i na otwarciu się na religię drugiej strony”. Nie oznacza to zdradzania misji Kościoła ani dawania miejsca na „nowe sposoby nawracania na chrześcijaństwo”, ale chodzi raczej o dialog oparty na czterech podstawach: życiu, dziełach, wymianie teologicznej i doświadczeniach religijnych – wyjaśnił hiszpański kapłan-zakonnik.
Nawiązując do spotkania w Libanie, podkreślił, że chrześcijan i muzułmanów łączy wspólna cześć oddawana Maryi, którą Koran wymienia kilkakrotnie. Jest Ona „wzorem dialogu, gdyż uczy wierzyć i niezamykania się na zdobytych pewnikach wiary, ale otwierania się na innych i trwania w gotowości” – podkreślił sekretarz Papieskiej Rady. Dodał, że okazywana Jej cześć „może stanowić płaszczyznę sprzyjającą współżyciu obu wspólnot”.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...