Apel o zachowanie Iraku przed dezintegracją i o ochronę chrześcijańskiego dziedzictwa tego kraju wystosowali katoliccy i prawosławni patriarchowie Antiochii.
Spotkali się oni w libańskiej siedzibie patriarchatu greckoprawosławnego w Balamand. Obok gospodarza, patriarchy Jana X Yazigiego, apel podpisali także zwierzchnicy: maronitów kard. Béchara Boutros Raï, wiernych syryjskoprawosławnych Ignacy Efrem II Karim, syrokatolików Ignacy Józef III Younan oraz melchitów Grzegorz III Laham.
Zasadnicza treść ich apelu dotyczy samego ogarniętego kryzysem politycznym Libanu. Hierarchowie apelują do polityków o „strzeżenie wartości demokratycznych” oraz wolności i obowiązującego w tym kraju podziału władzy. Zwracają się też do wiernych o solidarność z uchodźcami z Syrii i Iraku. Przypominają przy tym nieznany los wielkiej liczby zakładników wojennych, wśród których jest także dwóch syryjskich metropolitów. Niepokój katolickich i prawosławnych patriarchów budzi działalność Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu uderzająca w wyznawców Chrystusa. Hierarchowie zapewniają ponadto o modlitwie o „zachowanie w Egipcie kultury umiarkowania” oraz przypominają kwestię palestyńską
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?