Już 10 tys. irackich chrześcijan złożyło w Irbilu wniosek o francuską wizę. Procedury są dość skomplikowane, tamtejszy konsulat jest oblegany przez uchodźców, ale codziennie ok. 50 osób otrzymuje pozwolenie na wyjazd do Francji.
Rząd tego kraju już w lipcu wyraził gotowość przyjęcia chrześcijańskich uchodźców. W samej Francji zgłaszają się natomiast osoby prywatne i rodziny, które chcą ugościć chrześcijan z Iraku i udzielić im pierwszej pomocy.
8 września w siedzibie francuskiego senatu odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez trzech senatorów oraz Stowarzyszenie Pomocy Mniejszościom na Wschodzie. Wnioskowano o uproszczenie procedur azylowych. W północnym Iraku nachodzi chłodna jesień i zima. Musimy wygrać z czasem – apelowali senatorzy. Zapowiedzieli ponadto, że będą wnioskować o przyznanie specjalnej pomocy dla irackich uchodźców z rezerw budżetowych senatu.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?