Islamizacja Iraku na terenach zajętych przez dżihadystów weszła w kolejną fazę. Po wygnaniu wyznawców Chrystusa nakazali oni zmianę nazw szkół wywodzących się z chrześcijaństwa na nazwy powiązane z „bataliami Państwa Islamskiego”.
Nakazali także usunięcie z wszystkich szkół w Mosulu i na kontrolowanej przez nich Równinie Niniwy lekcji języka syryjskiego. Wszystko to ma na celu wymazanie z sytemu edukacji jakiegokolwiek odniesienia do pluralizmu religijnego i kulturowego, jaki przez wieki charakteryzował ten kraj. Szkoły – w myśl przywódców Państwa Islamskiego – mają stać się teraz centrami propagandy dżihadystycznej.
W lutym br. irackie ministerstwo edukacji wprowadziło nowy program nauczania języka syryjskiego i religii chrześcijańskiej w 152 szkołach publicznych prowincji Bagdadu, Niniwy i Kirkuku. Celem tego pilotażowego projektu miało być zachowanie i przekazanie nowym pokoleniom ojczystego języka lokalnych wspólnot chrześcijańskich, których liczebność znacznie zmalała w ostatnich latach na skutek drastycznej emigracji. 152 szkoły wybrano na terenach, gdzie zamieszkiwało najwięcej ochrzczonych. Według danych ministerstwa chodziło do nich 20 tys. uczniów.
Na placu przed Ścianą Płaczu wybiła właśnie godzina porannej modlitwy...
Czy właśnie tym jest twórczość Olgi Tokarczuk? I czy nowa noblistka jest pisarką religijną?
Wzory mają bardzo blisko i wg lokalizacji i czasu - 90 lat temu dokładnie takie założenia i takie same metody podjęli socjaliści w ZSRR.
Procesy i egzekucje pokazowe, deportacje itd.
no właśnie - ten nowy (drugi) meczet w Warszawie i centrum kultury muzułmańskiej sfinansowane przez Arabię Saudyjską (dodajmy: skrajną frakcję muz. w tym kraju?) w Warszawie to po co??
Co więcej projekt zakłada że liczba muzułmanów w Polsce będzie sie zwiększać... Po co pytam taka rzecz?