Części ciała osób z albinizmem są używane przez czarowników do praktyk magicznych. Krwawe obrzędy nasilają się wraz z rozgrywkami politycznymi - zwraca uwagę Alicia Loudono, z biura ochrony praw człowieka przy ONZ. Organizacja wzywa do ochrony albinosów, najbardziej narażonej grupy społecznej
Problem dotyczy m.in. Tanzanii, Burundi, Wybrzeża Kości Słoniowej. Organizacje pozarządowe podejmujące problem udokumentowały 328 ataków w 24 krajach.
W samej Tanzanii, w ciągu 11 dni sierpnia br. odnotowano 5 ataków na osoby z albinizmem. Od 2000 r. doszło tam do 151 ataków, w tym 74 morderstw.
Przedstawiciele ONZ zwracają uwagę na marginalizację, dyskryminację i prześladowania. Wskazują, że nakładają się na to uprzedzenia natury religijno-magicznej. Albinosi są opisywani jako "duchy, diabły, ludzie odpowiedzialni za nieszczęścia, śmierć i choroby".
Alicia Loudono z ONZ wskazuje na rytualne ataki, jako "najgorszą formę dyskryminacji".
"Części ciała osób z albinizmem, są używane do obrzędów magicznych. Na czarnym rynku cena za kończynę może sięgać tysięcy dolarów".
Ludzie są okaleczani, odcina się im nogi lub ręce. Ofiary najczęściej umierają z wykrwawienia. Ci którzy przeżyli zazwyczaj nie otrzymują wsparcia ani pomocy prawnej.
Loudono zwraca uwagę, że wzrost zabójstw rytualnych jest w świadomości osób z albinizmem związany z planowanymi na październik 2015 wyborami prezydenckimi.
"Jest wspólna wiedza osób z albinizmem, że ataki wzrastają gdy zbliżają się wybory. Jednym z powodów jest, jak mówią, iż niektórzy politycy używają czarów dla uzyskania władzy. To część wierzeń... aby wygrać wybory, być bogatszym, etc." - mówi Alicia Loudono.
W lipcu br. tanzańska policja zatrzymała osiem osób, które miały związek z 85 workami na śmieci wypełnionymi częściami ludzkich ciał - w tym palców i kończyn, czaszki. Zostały one znalezione na wysypisku śmieci.
Loudono zwraca przy tym uwagę na los dzieci-wychowanków ośrodków specjalnej troski, gdzie również trafiają dzieci z albinizmem. Centra te, pierwotnie tworzone jako czasowe, stały się długoterminowymi domami zamieszkania, gdzie brak standardów higienicznych, a dzieci narażone są na kary fizyczne i przemoc seksualną.
Najgorsze jest, na co wskazuje Loudono, że dzieci te tracą kontakt z rodzinami.
Albinizm jest genetyczną anomalią pigmentacji, wywołaną przez brak enzymu tyrozynazy. Albinosi mają bardzo jasną skórę, białe włosy, rzęsy i brwi. Częstotliwość występowania u ludzi wynosi średnio od 1:5000 do 1:15 000, jednak w niektórych populacjach może być znacząco wyższa. W Tanzanii częstotliwość występowania wynosi ok. 1:1400.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?