Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych zwrócił uwagę na raptowne pogorszenie się w ostatnich miesiącach sytuacji w tym regionie.
Stolica Apostolska zawsze śledziła z niepokojem sytuację na Bliskim Wschodzie, opowiadając się za negocjacjami i dialogiem między zaangażowanymi stronami. Zawsze też starała się czynić wszystko, by pomóc ofiarom przemocy. Przypomniał o tym 21 października w Nowym Jorku na forum oenzetowskiej Rady Bezpieczeństwa abp Bernardito Auza.
Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych zwrócił uwagę na raptowne pogorszenie się w ostatnich miesiącach sytuacji w tym regionie. W związku z tym Papież wzmógł wysiłki, by poprzeć negocjacje i wezwać wszystkie strony konfliktów do respektowania międzynarodowego ustawodawstwa humanitarnego oraz podstawowych praw człowieka. W tym celu na początku bieżącego miesiąca zwołał do Watykanu nuncjuszy apostolskich pełniących swą misję w krajach Bliskiego Wschodu, a przedwczoraj spotkał się z kardynałami. „Po tych spotkaniach Stolica Apostolska wyraża kolejny raz przekonanie, że do pokoju na Bliskim Wschodzie można dążyć jedynie drogą negocjacji, a nie przez narzucanie jednostronnych rozwiązań z użyciem siły” – powiedział papieski przedstawiciel w ONZ.
„Gdy chodzi o kwestię izraelsko-palestyńską, Stolica Apostolska raz jeszcze popiera rozwiązanie w postaci dwóch państw – stwierdził abp Auza. – Izrael i Palestyna muszą z silnym poparciem całej społeczności międzynarodowej dążyć do osiągnięcia celu, jakim jest realizacja prawa Palestyńczyków do posiadania własnego, suwerennego i niepodległego państwa oraz prawa Izraelczyków do pokoju i bezpieczeństwa”. Watykański dyplomata przypomniał, że Papież Franciszek opowiedział się za tym podczas swej majowej wizyty w Ziemi Świętej.
„W sprawie przerażającej sytuacji w Syrii Stolica Apostolska wzywa pilnie wszystkie strony do położenia kresu masowemu pogwałcaniu międzynarodowego ustawodawstwa humanitarnego i podstawowych praw człowieka, a społeczność międzynarodową do pomocy stronom konfliktu w znalezieniu rozwiązania”. Abp Auza zwrócił uwagę, że połowa tamtejszej ludności potrzebuje pomocy humanitarnej, a jedna trzecia została wysiedlona. Zaapelował też o międzynarodową solidarność z Libanem, przytłoczonym kryzysem syryjskim i masowym napływem uchodźców. Kraj ten winien jak najprędzej rozwiązać problem wakansu na stanowisku prezydenta.
Gdy chodzi o zbrodnie popełniane przez tzw. „Państwo Islamskie” w Iraku i Syrii, papieski przedstawiciel wezwał Radę Bezpieczeństwa do działania, by zapobiec dalszemu ludobójstwu i pomóc coraz liczniejszym uchodźcom. Zaapelował zwłaszcza o ochronę grup etnicznych i religijnych, w tym chrześcijan, i o zapewnienie wysiedlonym bezpiecznego powrotu do domów. Wobec eskalacji międzynarodowego terroryzmu „czas na odważne decyzje” – podkreślił abp Auza. Przypomniał też ustawiczne wołanie Stolicy Apostolskiej do zwierzchników religijnych w tym regionie i na całym świecie. Domaga się ona, by rozwijali dialog międzyreligijny i międzykulturowy, natychmiast potępiali każdy przypadek użycia religii dla usprawiedliwienia przemocy oraz wychowywali wszystkich do wzajemnego zrozumienia i szacunku.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...