Przywódca Państwa Islamskiego (IS) Abu Bakr al-Bagdadi wezwał do ataków na Arabię Saudyjską, oświadczył, że jego kalifat rozszerzył się na ten kraj, a także na Jemen, Egipt, Libię i Algierię i nawoływał do "erupcji dżihadu" na całym świecie.
Przemówienie Bagdadiego zostało w czwartek zamieszczone na internetowych portalach dżihadystów. Reuters odnotowuje, że autentyczności tego nagrania audio nie udało się na razie potwierdzić. Byłoby to pierwsze przemówienie Bagdadiego od czasu rozpoczęcia przez koalicję pod wodzą USA nalotów na pozycje dżihadystów w Iraku i Syrii.
Przywódców Arabii Saudyjskiej Bagdadi nazwał "łbem żmii" i wezwał swych zwolenników do atakowania ich, a także do atakowania szyitów w tym kraju. Nawoływał też do walki z szyitami z ruchu Huti w Jemenie, walczącymi z tamtejszym reżimem
Bagdadi twierdził też, że załamuje się prowadzona pod przewodnictwem USA kampania przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku i Syrii. Jednocześnie zapowiadał walkę "do ostatniego bojownika".
W poniedziałek egipscy dżihadyści z organizacji Ansar Bajt el-Makdis przyrzekli wierność Państwu Islamskiemu. Zapewnili o swej lojalności wobec "kalifa Ibrahima ibn Awwada", czyli Bagdadiego.
Podczas weekendu z Iraku docierały informacje, jakoby Bagdadi został ranny podczas ataku lotnictwa, irackiego, bądź amerykańskiego. Informacji tych nie udało się potwierdzić. Przemówienie Bagdadiego nie jest datowane, ale znajduje się w nim nawiązanie do zatwierdzenia 7 listopada przez prezydenta Baracka Obamę wysłania dodatkowo do 1,5 tys. żołnierzy amerykańskich do Iraku.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?