Pakistański komitet ds. walki z terroryzmem bez przedstawicieli mniejszości.
Mniejszości religijne w Pakistanie znajdują się na celowniku grup terrorystycznych jednak ani jeden członek wspólnoty chrześcijańskiej czy hinduistycznej nie wszedł w skład komitetu do walki z terroryzmem. Został on powołany do życia przez premiera Nawaza Sharifa.
Przedstawiciele mniejszości w Pakistanie wyrażają smutek z takiego obrotu sprawy, tym bardziej, że w komitecie obok polityków są też religijni przedstawiciele islamu, wyrażają zarazem gotowość do podjęcia współpracy. Przypominają, że ataki na chrześcijan i hinduistów, zmuszanie ich siłą do przechodzenia na islam oraz napady na miejsca kultu stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego. Pakistański premier zapowiedział politykę zerowej tolerancji dla terrorystów. Przypomniał, że dla tego kraju nie ma przyszłości, gdy nie uda się tam wykorzenić terroryzmu. Powołanie komitetu jest bezpośrednią odpowiedzią na bestialski zamach na szkołę w Peszawarze, w którym zginęło prawie 150 dzieci.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...