Amerykański kardynał Timothy Dolan powiedział, że terroryzujący Bliski Wschód bojownicy Państwa Islamskiego (IS) są takim samym wypaczeniem prawdziwego islamu, jakim w przypadku katolicyzmu była nim Irlandzka Armia Republikańska (IRA).
Stosowała ona ataki terrorystyczne w walce o zakończenie brytyjskiego panowania w Irlandii Północnej.
Mający irlandzkie korzenie arcybiskup Nowego Jorku przypomniał w amerykańskiej telewizji CNN, że IRA twierdziła, iż jest katolicka. Jej członkowie byli ochrzczeni, mieli katolicką tożsamość, ale to, co robili, było wypaczeniem wszystkiego, co głosił Kościół. Podobnie ekstremiści IS „nie reprezentują prawdziwej myśli islamskiej”, lecz są „szczególnie wypaczoną formą islamu”. Nie są więc oni „prawdziwymi muzułmanami” - uważa kardynał.
Za papieżem Franciszkiem powtórzył, że umiarkowane, prawdziwe siły islamu powinny powiedzieć, że IS ich nie reprezentuje.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?