W pakistańskim Pendżabie ogromną plagą są porwania i gwałty dokonywane na młodych chrześcijankach.
Ostatnio toczą się między innymi procesy muzułmanów, którzy zgwałcili dwie siostry, inna sprawa dotyczy gwałtu na 13 letniej wyznawczyni Chrystusa.
Dwie dziewczyny porwane przez handlarzy organami zostały zgwałcone, a później zmuszone do prostytucji. Jak twierdzą adwokaci, zajmujący się takimi sprawami, w Pakistanie co roku odnotowuje się około tysiąca przypadków porwań, gwałtów na chrześcijankach, które potem często zmusza się do małżeństwa z wyznawcą islamu.
Według prawników taka sytuacja jest spowodowana niskim statusem kobiety w większości muzułmańskim społeczeństwie Pakistanu i bezkarnością sprawców, często wspieranymi przez władze i policje.
Adwokaci, którzy uczestniczą w takich procesach są niejednokrotnie ofiarami napadów i pogróżek.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?