Skazana w 2010 r. na karę śmierci Pakistanka Asia Bibi, matka pięciorga dzieci, przebaczyła swoim prześladowcom.
Pisze o tym włoski dziennik "La Stampa". Chrześcijanka, osądzona za rzekome bluźnierstwo, czeka na rezultat kolejnej apelacji w tej sprawie. Pod koniec lipca pakistański sąd zawiesił wykonanie na niej kary śmierci w oczekiwaniu na wynik odwołania. Asia Bibi jest osadzona w więzieniu dla kobiet w Multam w prowincji Pendżab. Już po raz siódmy Boże Narodzenie przeżywała w zakładzie karnym.
W wigilię świąt kobietę mogła odwiedzić rodzina. Wtedy właśnie miały paść słowa o przebaczeniu tym, którzy złożyli nieprawdziwe oskarżenie o bluźnierstwo. „Boże Narodzenie to święto miłosierdzia Bożego – miała powiedzieć pakistańska katoliczka. – Przebaczam moim prześladowcom, którzy fałszywie mnie oskarżyli, i proszę o przebaczenie z ich strony”. Kobieta mimo cierpienia i izolacji, a także świadomości, że dotknęła ją ogromna niesprawiedliwość, jest wewnętrznie spokojna. Prosiła także wszystkich chrześcijan na świecie o modlitwę, by oczekiwany po apelacji wyrok Sądu Najwyższego uwolnił ją od stawianych zarzutów.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?