Poprawiły się notowania rządu; zwolennicy obecnego gabinetu to 36 proc. badanych, 31 proc. - przeciwnicy, a 28 proc. deklaruje obojętność - wynika ze styczniowego sondażu CBOS. Zadowolonych z tego, że rządem kieruje Beata Szydło jest 41 proc. respondentów, niezadowolonych - 40 proc.
Grupa popierających rząd w porównaniu do badań z grudnia zwiększyła się z 30 do 36 proc. (wzrost o 6 pkt proc.), przeciwników - zmalała o 3 punkt proc., a obojętnych - o 2 punkty proc. Opinii o stosunku do rządu nie wyraziło w styczniu 5 proc. ankietowanych (spadek o 1 pkt proc.).
Według CBOS, na wzrost poparcia wpłynęła "ustawodawcza ofensywa PiS, mająca na celu pokazanie, że partia ta i tworzony przez nią rząd są zdeterminowane do realizacji przedwyborczych obietnic".
Stosunek do rządu najsilniej określa orientacja polityczna. Zwolennicy rządu przeważają wśród osób deklarujących prawicowe poglądy polityczne (64 proc.) Wśród identyfikujących się z lewicą ponad połowę stanowią przeciwnicy obecnego gabinetu (60 proc.).
CBOS wskazuje, że pozytywnemu stosunkowi do rządu sprzyja wysoki poziom religijności (branie udziału w praktykach religijnych kilka razy w tygodniu) a niechęć do rządu wyraża prawie połowa niepraktykujących. Zauważa też, że rząd ma najwięcej przeciwników wśród mieszkańców dużych miast (51 proc.), respondentów z wykształceniem wyższym i osób "względnie dobrze sytuowanych" - czyli o miesięcznych dochodach per capita 2000 zł i więcej (55 proc.).
Rząd - według CBOS - może liczyć głównie na poparcie zdeklarowanych wyborców PiS (84 proc.), a przychylny stosunek ma do niego także duża część (47 proc.) elektoratu ruchu Kukiz'15. Niechętni rządowi są w większości zwolennicy Nowoczesnej Ryszarda Petru (79 proc.) i sympatycy PO (67 proc.).
Z kolei osoby, które nie mają jasnych preferencji partyjnych, a deklarujące chęć udziału w następnych wyborach mają ambiwalentny stosunek do rządu. Wśród osób, które nie zamierzają głosować lub są niepewne swojego udziału, najczęstszym nastawieniem do rządu jest obojętność (odpowiednio: 49 i 17 proc.)
Zadowolonych z tego, że na czele rządu stoi Beata Szydło, jest 41 proc. badanych (8 punktów proc. więcej niż w grudniowym sondażu), niezadowolonych z tego jest 40 proc. (4 punkt proc. mniej niż poprzednio). Zdania nie wyraziło 19 proc. badanych (o 4 pkt proc. mniej).
Na stosunek do premier w największym stopniu wpływa orientacja polityczna i światopoglądowa. Zadowolone z obecnej premier są przede wszystkim osoby deklarujące prawicowe poglądy polityczne (68 proc.) i uczestnictwo w praktykach religijnych kilka razy w tygodniu (77 proc.). Niezadowolenie dominuje wśród badanych identyfikujących się z lewicą (68 proc.) i niepraktykujących (57 proc.) lub praktykujących sporadycznie (52 proc.).
Krytyczni wobec szefowej rządu są też mieszkańcy dużych miast (52 proc.), osoby z wyższym wykształceniem (54 proc.) oraz badani z dochodem per capita 2000 zł i więcej (59 proc.).
Szydło jako premiera akceptuje zdecydowana większość sympatyków PiS; zadowolenie z urzędującej premier przeważa też w elektoracie Kukiz'15. Zdecydowanie bardziej krytyczni w odbiorze premier są zwolennicy Nowoczesnej i PO. Wśród osób niezdecydowanych, kogo poprzeć w hipotetycznych wyborach i biernych politycznie Beata Szydło częściej spotyka się z dezaprobatą niż akceptacją.
Wyniki działalności rządu premier Szydło dobrze oceniło 40 proc. ankietowanych (3 pkt proc. więcej niż w grudniu), źle - 37 proc. (9 punktów proc. mniej niż w poprzednim sondażu), zdania nie wyraziło 23 proc. badanych (6 punktów proc. więcej niż poprzednio).
CBOS zapytał też respondentów, czy, ich zdaniem, polityka obecnego rządu stwarza szanse poprawy sytuacji gospodarczej. Tak uważa 41 proc. badanych (5 punktów proc. więcej niż w grudniu), natomiast 44 proc. (3 punkty proc. mniej niż w poprzednim sondażu) jest zdania, że takiej perspektywy nie ma. 15 proc. badanych nie wyraziło opinii (spadek o 2 pkt proc.).
Sondaż został przeprowadzony przez CBOS metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 7-14 stycznia 2016 r. na liczącej 1063 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...