Międzyreligijny apel do światowych przywódców w sprawie zmian klimatu wystosowało 270 zwierzchników religijnych.
Spotkali się oni w Nowym Jorku w kaplicy przy siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych na 4 dni przed podpisaniem porozumień klimatycznych wynegocjowanych w Paryżu. „Nasza planeta przekroczyła już bezpieczne poziomy gazów cieplarnianych w atmosferze – czytamy w oświadczeniu. – Kreując nieodwracalne szkody stwarzamy poważne zagrożenie dla setek milionów stworzeń wszystkich gatunków” – podkreślają duchowni. Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. kanclerz Papieskiej Akademii Nauk bp Marcelo Sánchez Sorondo, sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów pastor Olav Fykse Tveit, główny rabin Shear Yashuv Cohen z Hajfy w Izraelu czy wielki imam Maulana Syed Muhammad Abdul Khabir Azad z Lahauru w Pakistanie.
„Ochrona atmosfery i oceanów jest wymownym przykładem, że przywódcy polityczni winni czuć się odpowiedzialni także za dobrobyt narodów żyjących poza granicami ich krajów” – powiedział obecny na spotkaniu abp John Ribat z Papui Nowej Gwinei. Jest on przewodniczącym Federacji Konferencji Biskupów Katolickich Oceanii.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...