Na ogromne znaczenie, jakie ma Słowo Boże tak dla wyznawców chrześcijaństwa, jak i judaizmu, wskazał Papież, spotykając się w Watykanie ze swoim argentyńskim przyjacielem rabinem Abrahamem Skórką i grupą jego współpracowników.
Zaprezentowali oni Ojcu Świętemu przygotowane przez siebie nowe wydanie Tory, czyli Pięcioksięgu Mojżesza – pierwszych pięciu ksiąg Starego Testamentu.
„Tora, którą św. Jan Paweł II określił jako «żywe nauczanie Boga żyjącego», ukazuje gorącą ojcowską miłość Boga; miłość, na którą składają się słowa i konkretne gesty; miłość, która staje się przymierzem A właśnie to słowo «przymierze» jest bogate w odniesienia, które są nam wspólne. Bóg jest największym i najwierniejszym Sprzymierzeńcem. Wezwał Abrahama, by stworzyć z niego lud, który stanie się błogosławieństwem dla wszystkich narodów ziemi, i marzy o świecie, w którym ludzie będą w przymierzu z Nim, a zatem będą żyli w harmonii między sobą i ze stworzeniem. Pośród tak wielu ludzkich słów, które niestety prowadzą do podziału i współzawodnictwa, te boskie słowa przymierza otwierają przed nami wszystkimi drogi dobra, którymi mamy iść razem. Również obecna publikacja jest owocem «przymierza» między osobami różnej narodowości, wieku i wyznania religijnego, które umiały pracować razem” – powiedział Papież.
Franciszek zwrócił uwagę, że dialog żydowsko-chrześcijańskim ugruntował się już i stał się owocny dzięki stałej współpracy. Jej przykładem jest także ofiarowane mu nowe, wspólne wydanie pierwszych pięciu ksiąg Biblii.
„Ten wasz dzisiejszy dar wpisuje się w pełni w ten dialog, który wyraża się nie tylko słowami, ale także gestami. Obszerna część wstępna dodana do tekstu biblijnego i nota wydawcy podkreślają tę postawę dialogu, wyrażając otwartą wizję kultury, we wzajemnym poszanowaniu i w pokoju, we współbrzmieniu z duchowym przesłaniem Tory. Ważne osobistości religijne, które wzięły udział w pracach nad tym nowym wydaniem, zajęły się ze szczególną troską także aspektem literackim tekstu, a kolorowe ilustracje podniosły jeszcze wartość publikacji” – dodał Ojciec Święty.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?