Indyjski prezydent elekt to członek nacjonalistycznej partii hinduistycznej Barathiya Janata, która wielokrotnie występowała przeciwko mniejszościom religijnym.
Wybór nowego prezydenta Indii był dla tamtejszego episkopatu okazją do przypomnienia o potrzebie praworządności. Biskupi wystosowali do wybranego wczoraj Rama Natha Kovinda gratulacje, zapewniając go o swej „lojalności i wsparciu w służbie krajowi”.
Indyjski prezydent elekt to były gubernator stanu Bihar, należący do nacjonalistycznej partii hinduistycznej Barathiya Janata, która wielokrotnie występowała przeciwko mniejszościom religijnym, w tym także chrześcijanom. Dlatego znamienne wydają się słowa przesłania katolickich biskupów: „Zapewniamy o naszych modlitwach o Pańskie zdrowie, mądrość i siłę, aby mógł Pan prowadzić naszą umiłowaną ojczyznę ku pokojowi, rozwojowi i sprawiedliwości dla wszystkich. Prosimy, aby Bóg Pana strzegł i aby zgodnie ze ślubowaniem nie szczędził Pan sił w przestrzeganiu, chronieniu i obronie Konstytucji i prawa, poświęcając się służbie na rzecz dobrobytu mieszkańców Republiki Indii” – czytamy w dokumencie katolickiego episkopatu.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...