Wyrażam zaniepokojenie coraz częstszymi wystąpieniami i atakami wyrastającymi z pnia ksenofobii, nienawiści i uprzedzeń - napisał w specjalnym oświadczeniu przewodniczący Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP mufti Tomasz Miśkiewicz.
Oświadczenie znajduje się na oficjalnej stronie Muzułmańskiego Związku Religijnego w Polsce.
Jak zaznaczył mufti, muzułmanie mieszkający w Polsce, w tym Tatarzy - zarówno obywatele polscy, jak i obcokrajowcy przebywający legalnie na terytorium kraju - "mają prawo czuć się tu bezpiecznie".
"W imieniu Muzułmańskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej oraz społeczności muzułmańskiej w Polsce wyrażam głębokie zaniepokojenie coraz częstszymi wystąpieniami i atakami wyrastającymi z pnia ksenofobii, nienawiści i uprzedzeń, do których dochodzi na terenie naszego kraju" - czytamy w oświadczeniu.
W ocenie muftiego Miśkiewicza, organizacje "neofaszystowskie i pseudonarodowe budzą w społeczeństwie duże obawy, godząc w poczucie bezpieczeństwa i wielokulturowy, wieloetniczny obraz naszego kraju".
"Te obawy nie są przesadzone. To już się dzieje i postępuje. Mamy nadzieję na wyraźne, konstruktywne i konsekwentne reakcje w tej sprawie, aby służyły dobru narodowemu, obywateli polskich, w tym Tatarów-muzułmanów, którzy wiernie służyli i służą własnej ojczyźnie - Rzeczypospolitej Polskiej" - zaapelował mufti.
Wskazał także na niebezpieczeństwo "utraty własnych miejsc kultu religijnego i tożsamości etnicznej", w szczególności "pomników historii w Bohonikach, miejscu tak ważnym dla Tatarów - muzułmanów polskich, jak Częstochowa dla polskich katolików".
"Rozrastające się w Bohonikach żwirownie zagrażają trwałości terenu, który od przeszło 350 lat stanowi ostoję polskiego islamu, a brak reakcji strony rządowej i samorządowej w tej sprawie będzie tragiczny w skutkach zarówno dla regionu i kraju, jak i ochrony tożsamości Tatarów polskich" - napisał mufti Miśkiewicz.
Liczbę wiernych należących do Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP jego przedstawiciele szacują na ok. 5 tys. osób. To przede wszystkim polscy Tatarzy. Większość polskich muzułmanów mieszka w województwie podlaskim, gdzie w Bohonikach i Kruszynianach są dwa ostatnie na ziemiach polskich zabytkowe meczety, a przy nich mizary, czyli muzułmańskie cmentarze.
Wraz z cudzoziemcami, liczbę wszystkich wyznawców islamu w Polsce przedstawiciele MZR szacują na 20-25 tysięcy. Cudzoziemcy, to przede wszystkim studenci, dyplomaci, biznesmeni i uchodźcy z krajów muzułmańskich.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...