Tegorocznym modlitwom i rozważaniom na temat ubóstwa towarzyszy wspólny projekt pomocy dzieciom, które doświadczają skutków konfliktu w Ziemi Świętej. Polscy katolicy i muzułmanie zdecydowali się na wsparcie sierocińców w Jerozolimie i Betlejem, którymi opiekują się siostry elżbietanki.
Pierwszy „Dom Pokoju” – jak oficjalnie określa się te placówki – powstał na Górze Oliwnej
po wojnie w 1967 r. Drugi jest w trakcie budowy. Realizowany w ramach X Dnia Islamu projekt jest
wyrazem solidarności z dziećmi oraz ich opiekunami, znajdującymi się w trudnej sytuacji materialnej. Sierociniec w Jerozolimie i budowę nowego w Betlejem moŜna wesprzeć, przelewając dowolną kwotę
na konto BZ WBK S.A. 44 1090 1854 0000 0001 0751 0361 z dopiskiem: Sierociniec „Dom Pokoju”.
1. http://www.elzbietankijerozolima.republika.pl/dom_pokoju.html
Dom Pokoju
Piękną kartą działalności Sióstr Elżbietanek w Ziemi Świętej stanowi praca z dziećmi ubogimi i sierotami: ofiarami wojny, przemocy, nędzy materialnej, konfliktów rodzinnych. Z inicjatywy Sióstr Elżbietanek, wrażliwych na trudny los dzieci palestyńskich, powstały dwa sierocińce: w Jerozolimie i Betlejem.
Jeszcze w latach sześćdziesiątych XX wieku Siostry wynajęły dwa pokoje, gdzie gromadziły dzieci najbardziej zaniedbane. Po kilku latach, w 1967 roku, otwarły na Górze Oliwnej w Jerozolimie sierociniec pod nazwą "Dom Pokoju". Obecnie budują drugi dom sierot w Betlejem. Siostry starają się o codzienne utrzymanie dzieci, dbają o ich wykształcenie, przygotowanie do życia. Szczególne zasługi dla powstania sierocińców mają s. Rafała Włodarczak oraz s. Imelda Płotka.
2. http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3672
[...] W Jerozolimie, w uroczystość Matki Bożej Niepokalanej, katolicka wspólnota obchodziła jubileusz fundacji sierocińca "Home of Peace" - Domu Pokoju, prowadzonego przez siostry elżbietanki z prowincji poznańskiej. [...] Historia tego dzieła na swoje początki w 1961 roku, kiedy siostry mieszkające w tak zwanym Starym Domu Polskim rozpoczęły pracę charytatywną wśród dzieci w Jerozolimie, wówczas jeszcze podzielonej na część arabska, wschodnią i żydowską, zachodnią. Po izraelsko-arabskiej wojnie sześciodniowej zrodziła się potrzeba objęcia opieką dzieci osieroconych i porzuconych w wyniku działań wojennych i masowych przesiedleń. 8 grudnia 1967 roku, w uroczystość Niepokalanej, w wynajętych prywatnych pomieszczeniach siostra Rafała Włodarczyk wspierana przez wspólnotę sióstr elżbietanek rozpoczęła dzieło, które odtąd będzie znane jako "Home of Peace" - "Dom Pokoju" na Górze Oliwnej.
Dzięki ofiarności rodaków ze Stanów Zjednoczonych oraz innych stron świata w 1971 roku rozpoczęły się prace nad nowym budynkiem sierocińca. Na palcu budowy w prowizorycznych warunkach zamieszkały pierwsze siostry wraz z ich podopiecznymi. W tym samym roku, dokładnie 35 lat temu, abp Jakub Józef Beltritti, łaciński Patriarcha Jerozolimy, do którego należał teren przekazany siostrom elżbietankom, uroczyście erygował sierociniec "Dom Pokoju" na Górze Oliwnej. Poświęcenia tego domu dla palestyńskich dzieci dokonał cztery lata później kard. Jan Król, abp Filadelfii. W ciągu 39 lat działalności sierocińca siostry elżbietanki otoczyły matczyną opieką i troską wychowawczą około 350 dzieci chrześcijańskich i muzułmańskich.
W maju 1991 roku, sierociniec odwiedziła p. Danuta Wałęsa, żona pierwszego prezydenta wolnej Rzeczpospolitej. W polskim sierocińcu na Górze Oliwnej z wizytą solidarności była następnie pani prezydentowa Jolanta Kwaśniewska, jak również we wrześniu bieżącego roku p. Maria Kaczyńska. Dla siostry Rafały i sióstr współtworzących z nią piękne dzieło opieki nad potrzebującymi i biednymi dziećmi tegoroczny jubileusz miał szczególne znaczenie. W marcu tego roku Siostra Prowincjalna wraz z radą poznańskiej prowincji sióstr elżbietanek zatwierdziła projekt budowy w Betlejem filialnego domu jerozolimskiego sierocińca "Dom Pokoju". 7 października, w święto Matki Bożej Różańcowej, przypadające w pierwszy piątek miesiąca, patriarcha Michael Sabbah dokonał poświęcenia kamienia węgielnego pod nowe dzieło siostry Rafały. Potrzebę tej nowej inicjatywy siostra Rafała wyjaśnia zaistniałą sytuacją polityczno-społeczną w jakiej znalazło się wiele arabskich rodzin. Zbudowany i ciągle przedłużany mur oddzielający od reszty Izraela palestyńskie miasta i wioski leżące na terytoriach okupowanych doprowadził do zubożenia palestyńskiej ludności i zamknięcia jej w granicach wyznaczonych przez wojskowe siły okupacyjne. Dzieci, które potrzebowałyby konkretnej pomocy i opieki nie mają możliwości otrzymania pozwolenia na opuszczenie terytoriów i zamieszkanie w jednym z licznych sierocińców na terenie Izraela. Jeszcze kilka lat temu w "Domu Pokoju" na Górze Oliwnej mieszkało prawie 40 dzieci. Obecnie jest ich tylko 20 - mówi siostra i dodaje, że rodziny boją się oddawać im dzieci wiedząc, że często siostry przeprowadzają je nielegalnymi i niebezpiecznymi trasami. Z wyżej wymienionych powodów Kustodia Ziemi Świętej w ostatnich dwóch latach podjęła decyzję o zamknięciu i przeznaczeniu na inne cele dwóch dużych kompleksów budynków służących przez dziesiątki lat jako sierocińce dla arabskich chłopców i dziewczyn w Jerozolimie.
Siostra Rafała wyznała, że w pierwszym jej zamiarze betlejemska filia "Domu Pokoju" miała być domem dla dziewczyn, które po ukończeniu matury pragnęłyby kontynuować studia na uniwersytecie w Betlejem lub po prostu chciałyby mieszkać w domu podobnym do tego, w którym się wychowują czasami nawet 15 lat. Izraelska decyzja o wybudowaniu muru, którego konsekwencje można nazwać tworzeniem na palestyńskich terytoriach "więzień bez dachu" stała się bezpośrednim motywem zmiany przeznaczenia planowanego domu w Betlejem. Prace budowlane nad nowym sierocińcem posuwają się powoli do przodu, ale nie ma na razie wyznaczonej daty oddania całej inwestycji. Fundusze, którymi dysponują siostry pozwolą na postawienie domu w stanie surowym. Wykończenie i oddanie sierocińca dla potrzebujących palestyńskich dzieci będzie uzależnione od możliwości finansowych jakimi to dzieło wesprą darczyńcy. Na zakończenie naszej rozmowy siostra Rafała poprosiła o modlitwę przede wszystkim w intencji dzieci i o błogosławieństwo Boże w pracy sióstr. Po chwili zamyślenia dopowiedziała jeszcze jedną intencję, żeby Pan zesłał potrzebne środki wtedy kiedy On uzna to za stosowne i przez kogo Jego opatrzność zechce się objawić. [...]
o. dr Jerzy Kraj (2006-12-11)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?