publikacja 20.07.2025 23:45
Przed ambasadą USA w Kuala Lumpur w Malezji protestowano przeciwko nominacji Nicka Adamsa na ambasadora. Demonstranci zarzucają mu islamofobię i wsparcie dla Izraela, z którym Malezja nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych - informuje malezyjski "The Sun".
Protestujący, w tym młodzieżówka Partii Sprawiedliwości Ludowej (PKR) premiera Malezji Anwara Ibrahima, skandowali, że "nie ma miejsca dla rasistów i islamofobów w Malezji".
"Zadaniem ambasadora jest być mostem między dwoma krajami i nie chcemy, aby ta osoba niszczyła ten most" - powiedział agencji Reutera członek PKR Muhammad Izuan Ahmad Kasim.
Nick Adams, który na platformie X (d. Twitter) określa się jako "zbudowany jak grecki bóg samiec alfa", jest komentatorem politycznym znanym ze swoich krytycznych poglądów na islam oraz zdecydowanego poparcia dla Izraela, w tym dla jego operacji w Strefie Gazy.
Gniew wielu muzułmanów w Malezji mogły wzbudzić jego wpisy na platformie X, takie jak: "Jeśli popierasz Palestynę, popierasz radykalnych muzułmańskich terrorystów i nienawiść do Żydów", albo to, że namówił właściciela restauracji, by zwolnił kelnerkę za noszenie przypinki "Wolna Palestyna".
Malezja nie utrzymuje oficjalnych stosunków dyplomatycznych z Izraelem i często potępia jego działania wobec Palestyńczyków. Również w większości muzułmańskie społeczeństwo malezyjskie wspiera sprawę palestyńską.
"Nick Adams nie jest dyplomatą ani politykiem. Jest tylko skrajnie prawicowym propagandzistą, fanem Trumpa i zagorzałym zwolennikiem syjonistycznego reżimu Izraela" - powiedział Mus'ab Muzahar z partii Amanah, wchodzącej w skład rządzącej koalicji.
W czasie kiedy wielu malezyjskich polityków i działaczy domaga się nieprzyjęcia Adamsa, rząd tego kraju prowadzi negocjacje handlowe z Waszyngtonem, mające na celu uniknięcie 25-procentowych ceł na malezyjski eksport do USA.
Malezja: Protesty przeciwko nominacji "islamofoba" na ambasadora USA w Kuala Lumpur