Żyjącemu na początku XXI wieku niemuzułmaninowi trudno wyobrazić sobie pogodzenie tradycyjnego islamu ze współczesnością. Podstawą takiego przekonania jest między innymi brak w islamie oddzielenia sfery religijnej od politycznej (na wzór chrześcijańskiego rozdziału Kościoła od państwa) oraz odrzucenie pozytywnie pojętych mechanizmów sekularyzacji.
Niezależnie od zróżnicowania modelu państwowości islamskiej, istnieją jednak wspólne przyczyny, które sprawiają, że współcześni muzułmanie z sympatią łączą religię z polityką, odrzucając nawet najmniejsze znamiona sekularyzacji.
Po pierwsze, ogromne znaczenie odegrały tu wydarzenia z XIX wieku, kiedy większość państw muzułmańskich znajdowała się w stanie kryzysu, co sprawiło, że łatwo padły łupem europejskich podbojów. Klęskę społeczeństwa muzułmańskiego wobec chrześcijańskiej Europy odebrano w świecie islamskim jako konsekwencję nie tyle kryzysu politycznego, co religijnego i kulturowego. Po drugie, w XX wieku muzułmanie doświadczyli fali niepowodzeń w tworzeniu współczesnych państw po okresie kolonizacji. Ogromne oczekiwania nie zostały spełnione. Modernizacja i demokratyzacja zamiast doprowadzić do podniesienia standardu życia szerokich mas społecznych, przyniosła załamanie się tradycyjnych wartości. Wielu muzułmanów obwinia za ten stan zachodnie modele polityczne i gospodarcze. Trzecim elementem scalającym współcześnie religię i politykę w perspektywie muzułmańskiej jest przekonanie, że aktualne problemy muzułmanów są konsekwencją zejścia z właściwej drogi, wyznaczonej przez Koran i tradycję. Przyszłe sukcesy społeczeństwa muzułmańskiego uzależnione są od powrotu na drogę, na której polityka będzie inspirowana religią.
W tym kontekście nie dziwi fakt, że świat islamu odrzuca sekularyzację. Do tego dochodzą niewiedza o historii tego pojęcia wśród wielu muzułmanów oraz jego utożsamianie z sekularyzmem. Pojmowana jako przeciwstawienie religii sekularyzacja staje się również synonimem bezbożności. Próby wprowadzenia do świata muzułmańskiego zsekularyzowanych elementów były zawsze odbierane przez przedstawicieli „tradycyjnego islamu” jako zamach na zasady i wartości islamskie. Sekularyzacja wpisuje się – ich zdaniem – w zachodnią strategię, zmierzającą do zmarginalizowania ich religii i osłabienie świata islamskiego. Problem usunięcia symboli religijnych z życia publicznego Francji, co dla muzułmanów oznacza przede wszystkim zakaz noszenia chust na głowie, utwierdził w świadomości wyznawców islamu obraz państwa zsekularyzowanego, wrogo nastawionego do ludzi wierzących.
Niesprawiedliwym byłoby jednak pominięcie istniejącej mniejszości muzułmańskiej, która opowiada się za rozdziałem religii od państwa, według której procesy sekularyzacyjne mają wzmocnić współczesne społeczeństwo islamskie. Taką postawę reprezentują – oprócz mniejszości muzułmańskich na Bliskim Wschodzie – przede wszystkim muzułmanie żyjący w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Pieniężno, wrzesień 2006
publikujemy za Radio Watykańskie - cykl: Wobec islamu
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?