Trzeba poprawić organizację lekcji religii mniejszościowych i etyki - ocenił rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar w piśmie do szefowej MEN Anny Zalewskiej. Weług niego dyrektorzy powinni obowiązkowo informować rodziców i uczniów o możliwości i zasadach organizacji takich lekcji.
W piśmie do minister Zalewskiej rzecznik podkreślił, że "wszelkie bariery w dostępie do lekcji religii mniejszościowych lub lekcji etyki czy też nierówne traktowanie uczniów nieuczęszczających na lekcje religii organizowane w szkole stanowią przejawy dyskryminacji ze względu na religię i światopogląd w obszarze edukacji". Z tego powodu za ważne uznał wszelkie doskonalenie rozwiązań organizacyjnych (praktyki szkolnej i przepisów) gwarantujących dostęp do lekcji religii i etyki.
RPO wskazał, że z odpowiedzi MEN na pytanie zadane przez rzecznika w roku szkolnym 2016/2017 wynika, że realizacja obowiązku powiadamiania rodziców i uczniów o możliwości zorganizowania, na ich życzenie, lekcji religii mniejszości wyznaniowych i etyki zdaniem MEN polega na zamieszczaniu informacji o tym na stronie internetowej resortu.
"Obecnie jednak - podobnie jak w ubiegłym roku szkolnym - na stronie internetowej ministerstwa takiej informacji nie znajduję. Nawet jednak gdyby została tam zamieszczona, to w mojej ocenie taka forma informowania rodziców i uczniów o przysługujących im prawach jest dalece niewystarczająca" - napisał Bodnar.
RPO ponownie zwrócił się do MEN o nowelizację rozporządzenia z 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach tak, aby na dyrektorów szkół nałożono obowiązek informowania rodziców i uczniów o możliwości i zasadach organizacji lekcji religii lub lekcji etyki.
Ocenił, że jest to szczególnie ważne w sytuacji dzieci i rodzin należących do małych grup wyznawców. "W stosunku do takich grup niezwykle ważne jest również usuwanie wszelkich ograniczeń natury organizacyjnej, aby uczniowie, którzy zdecydują się uczęszczać na lekcje religii mniejszościowej lub etyki, nie zostali zniechęceni trudnym dojazdem, niepotrzebnie długim oczekiwaniem na zajęcia czy koniecznością wyboru pomiędzy lekcjami religii lub etyki a innymi zajęciami dodatkowymi" - zaznaczył.
Zdaniem rzecznika warta upowszechnienia byłaby praktyka rozdawanie rodzicom i uczniom formularzy, w których zaznaczaliby, czy życzą sobie zorganizowania lekcji religii lub etyki. W formularzach powinna być informacja, że możliwe jest uczęszczanie jednocześnie na lekcje różnych religii i etyki.
"Naruszeniem wolności sumienia i wyznania oraz prawa do nieujawniania swojego światopoglądu, przekonań religijnych czy wyznania jest żądanie składania deklaracji o odmowie uczestnictwa w lekcjach religii lub etyki czy też wymaganie wyrażenia życzenia udziału w takich zajęciach w obecności innych rodziców lub uczniów" - podkreślił.
Zdaniem RPO zwiększeniu ochrony prawnej osób doświadczających dyskryminacji ze względu na religię i światopogląd w edukacji służyłaby zaś nowelizacja ustawy z 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów UE w zakresie równego traktowania. Wskazał, że powinna ona zawierać zakaz dyskryminacji w oświacie ze względu na wszystkie wymienione w niej przesłanki, w tym religię i światopogląd.
W swoim wystąpieniu rzecznik zwraca także uwagę MEN na brak informacji statystycznych, z których w sposób jasny wynikałoby, jakie wyznania objęte są nauczaniem w ramach lekcji różnych religii i jaka liczba uczniów z takiego nauczania w szkołach korzysta.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...