Wizyta papieża Franciszka w Abu Zabi jest głównym tematem w mediach nad Zatoką Perską. Wiodące gazety w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, jak również w innych krajach, w poniedziałkowych wydaniach na pierwszych stronach informują o pierwszej wizycie papieża na Półwyspie Arabskim.
"Jestem tu jako brat" - cytuje na pierwszej stronie słowa Franciszka anglojęzyczny "Khaleej Times". Z kolei w arabskim wydaniu gazety widnieje tytuł "Papież i Wielki Imam w Latarni Morskiej Tolerancji" nawiązując tym samym do odbywającej się w Abu Zabi międzywyznaniowej konferencji pod hasłem: "Braterstwo ludzkie".
Tenor niemal wszystkich artykułów jest jedną wielką pochwałą dla papieża, pierwszej w świecie arabskim międzyreligijnej konferencji i pod adresem następcy tronu, władz ZEA, które przedstawiają się jako "otwartą na świat stronę Półwyspu Arabskiego".
"The National", wychodząca w ZEA prywatna gazeta nazywa papieża "osobą mile widzianą w Emiratch " i publikuje zdjęcie z następcą tronu księciem Muhammadem binem Zayedem, który wita go na lotnisku. Natomiast wychodząca na całym Półwyspie Arabskim "Arab News", czytana głównie w Arabii Saudyjskiej, zatytułowała tekst o papieskiej wizycie słowami: "Pierwszy katolicki papież w Arabii".
Państwowa stacja telewizyjna wielokrotnie pokazuje zdjęcia papieża podczas spotkań z innymi głowami państw arabskich, takimi jak król Abdullah z Jordanii, ale także jego wizytę przy murze świątynnym w Jerozolimie.
"Khaleej Times" oferuje swoim czytelnikom 16-stronicowy dodatek z licznymi pełnymi tekstami pozdrowień dla przywódcy Kościoła katolickiego. Artykuł redakcyjny portretuje Franciszka, jako "papieża z drugiej strony świata, niekonwencjonalnego, pokornego i otwartego pasterza".
Wiele pisze się także o katolickich parafiach, budynkach i wiernych, które są egzotyczne dla większości mieszkańców Emiratów. Jeden z tekstów opisuje wspomnienia dwóch indyjskich katoliczek, które spotkały się z Janem Pawłem II w 1986 roku podczas jego wizyty w Indiach a teraz spotkają ponownie papieża w osobie Franciszka podczas jego wizyty w Abu Zabi. Teksty zazwyczaj opatrywane są nagłówkami: "Viva la Papa" - "Niech żyje papież".
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?