Muzułmańskie głosy ws. Hagia Sophia

Na odezwę Światowej Rady Kościołów Sauca odpowiedział m.in. Mohamad Abdel Salam, sekretarz generalny Wyższego Komitetu Braterstwa Ludzkości (HCHF), doradca Wielkiego Imama al Azhar, szejka Ahmada al Tayeb'a, specjalny doradca Muzułmańskiej Rady Starszych.

List od HCHF, podpisany przez Salama, stwierdza: „Uznając kulturową i duchową wartość świątyni Hagia Sophia dla ludzkości na całym świecie, wspieramy wasze wezwanie do unikania podziałów i promowania wzajemnego szacunku i zrozumienia między wszystkimi religiami”.

W oświadczeniu powtórzono, że miejsca kultu muszą zawsze pozostać przesłaniem pokoju i miłości dla wszystkich wierzących.

„HCHF wzywa wszystkich do unikania wszelkich kroków, które mogłyby zagrozić dialogowi międzywyznaniowemu i komunikacji międzykulturowej, i które mogłyby wywołać napięcia i nienawiść wśród wyznawców różnych religii".

Sygnatariusze potwierdzili potrzebę "nadania priorytetu wartościom współistnienia”, wskazując, iż "​​miejsca kultu mają bardzo szczególne znaczenie dla wierzących (...) jako przesłanie pokoju i miłości dla wszystkich i nie powinny być używane w sposób, który mógłby przyczynić się do segregacji i dyskryminacji w czasie, gdy świat potrzebuje odpowiedzi na apele religijne, aby osiągnąć ludzką solidarność i wzmocnić wartości współistnienia i braterstwa między całą ludzkością ”.

Również Hafid Ouardiri, dyrektor muzułmańskiej Fundacji de l'Entre-Connaissance w Genewie, członek-założyciel i wiceprzewodniczący Platformy Międzyreligijnej w Genewie oraz członek-założyciel i wiceprzewodniczący Duchowego Apelu Genewskiego wyraził w liście do Światowej Rady Kościołów pełne poparcie dla listu skierowanego do Prezydenta Turcji, Recepa Tayyepa Erdogana przez tymczasowego sekretarza generalnego Światowej Rady Kościołów.

Szef muzułmańskiej fundacji, w odpowiedzi na decyzję dot. przekształcenia Hagia Sophia napisał w liście do ŚRK: "Jako muzułmanin, podobnie jak wielu innych na całym świecie, modlimy się, aby Hagia Sofia, którą kochamy całym sercem w Turcji, pozostała tym, czym zawsze była od 1934 roku, a mianowicie skrzyżowaniem dróg wiedzy, światła, mądrości i pokoju dla całej ludzkości ”.

Ks. Sauca przyznał, że był zaskoczony i wdzięczny szerokim reakcjom solidarności i wsparcia, wskazując iż „muzułmanie i chrześcijanie żyli obok siebie w całej historii na Bliskim Wschodzie i opierając się na wspólnym potwierdzeniu miłości Boga i bliźniego, znaleźli sposoby wspólnego życia, współpracy i wzajemnego wsparcia”.

Zauważył również, iż dialog międzyreligijny trwa od prawie 50 lat i w dzisiejszych czasach wymaga dalszego pogłębiania i jest potrzebny bardziej niż kiedykolwiek. Dlatego "oznaki wsparcia i solidarności wyrażane przez naszych muzułmańskich partnerów i przyjaciół" dowodzą, że "nasz dialog jest głęboki i szczery i razem mogliśmy spełnić marzenie o zbudowaniu pokojowego świata, w którym ludzie i religie szanują się i wspierają siebie nawzajem”.