W Pakistanie obchodzony był Narodowy Dzień Mniejszości Religijnych. W kraju dominują muzułmanie.
Chrześcijanie stanowią zaledwie 2 proc. społeczeństwa. Trzecią pod względem liczebności mniejszością są wyznawcy hinduizmu. Choć władze deklarują wolność religijną, to jednak tolerują częste ataki na kościoły, próby siłowego nawracania na islam czy zmuszanie dziewczynek do małżeństwa. W szkolnych programach wciąż można znaleźć wyrażenia obelżywe dla chrześcijan i hinduistów.
„Z goryczą zauważamy, że w ostatnich latach w Pakistanie miało miejsce wiele przypadków dyskryminacji, przemocy i prześladowań hinduistów i chrześcijan. Te wydarzenia sprawiają, że mniejszości są zastraszone i niepewne swojej przyszłości” – wyjaśnia o. James Channan, dyrektor Pakistańskiego Centrum Pokoju w Lahaurze. Dominikanin dodaje, że „należy również zwrócić uwagę na inne niepokojące zjawisko: rosnącą islamizację programu studiów w publicznym systemie edukacji, która przyczynia się do wzrostu nietolerancyjnej mentalności” –
Narodowy Dzień Mniejszości Religijnych jest okazją, aby przypomnieć władzom Pakistanu, że ich obowiązkiem jest zapewnienie wszystkim grupom wyznaniowym równych praw i ochrony. „Zadaniem rządu jest wprowadzenie ustaw, które chronią wolność kultu i nie dopuszczają do przymusowych konwersji i małżeństw. Takie przypadki powinny być traktowane przez prawo jako przestępstwa i karane z całą surowością. Bardzo ważne jest także zatwierdzenie przez rząd reformy edukacji i wprowadzenie programów nauczania, w których znajduje się wiedza na temat mniejszości religijnych, promocja szacunku i tolerancji” – wylicza o. Channan.
Narodowy Dzień Mniejszości był pomysłem Shahbaza Bhattiego, katolickiego ministra zabitego w 2011 roku. Chciał on upamiętnić pracę i słowa Muhammada Ali Jinnaha, uważanego za ojca Pakistanu, który miał głęboki szacunek dla chrześcijan, hinduistów, sikhów i innych mniejszości w nowo utworzonym państwie. 11 sierpnia 1947 r. Ali Jinnah wygłosił historyczne przemówienie przed Zgromadzeniem Konstytucyjnym, przypominając wszystkim niemuzułmańskim obywatelom, że będą mogli swobodnie wyznawać swoją wiarę w Pakistanie, bez uszczerbku dla ich praw obywatelskich.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?