Torturowany

We wtorek setki osób protestowały na ulicach Omdurmanu, przeciw zabójstwu, poddanego wcześniej torturom działacza na rzecz przemian demoktarycznych, Bahaa Eddine Nouri'ego.

Za jego śmierć odpowiadają członkowie paramilitarnych Sił Szybkiego Wsparcia (Rapid Support Forces). W szeregach RSF obecni są  w dużej mierze członkowie islamskich bojówek Janjaweed.

To arabskojęzyczne grupy działające w zachodnim Sudanie,  oskarżane przez organizacje praw człowieka o morderstwa w Darfurze, od czasu konfliktu, który rozpoczął się w 2003 roku. Są też odpowiedzialni za masakry na ludności chrześcijańskiej w południowym Sudanie.

Pochodzenie słowa Janjaweed nie jest jasne. Wg niektórych interpretacji pochodzi z arabskich słów „jinn" czyli demon” i "ajāwīd" czyli „konie”, co oznaczałoby "diabły na koniach". Inne źródła sugerują, pochodzenie od perskiego słowa "jangavi", czyli "wojownik". Jeszcze inna interpretacja wskazuje na zmieszanie angielskiego "gun" - broń" z arabskim "ajāwīd".

Jednym z przywódców Janjaweedów jest Mohamed Hamdan Dagalo, znany również jako „Hemeti”. W czasie powstania w 2019 roku był odpowiedzialny za masakrę w Chartumie, przeprowadzonej w dużej mierze przez podległe mu bojówki.

Ocenia się, że grupy Janjaweed mogą być odpowiedzialne za śmierci nawet 200 tys. osób. Oprócz morderstw, dokonują grabież, a wioski są palone. Liderzy Janjaweedów twierdzą, że przez lata zbroił ich i szkolił rząd sudański. W kwietniu 2019 r. wielomiesięczne protesty, doprowadziły do obalenia autokratycznych rządów Omara al-Bashira.

Obecna ofiara, 45-letni Bahaa Eddine Nouri został porwany 16 grudnia, w czasie jak przebywał w kawiarni w południowej dzielnicy Chartumu w Kalakli. Wg lokalnych mediów grupa mężczyzn w cywilnych ubraniach, podjechała samochodem bez tablic rejestracyjnych.

Ciało Nouriego zostało znalezione kilka dni później w kostnicy szpitalnej w Omdurmanie. Nosiło znamiona tortur, co wywołało falę protestów społecznych.