Benedyktyn, o. Jan Bereza, propagator medytacji chrześcijańskiej, zmarł po długiej chorobie 20 lutego w szpitalu w Lesznie. Miał 56 lat.
Zakonnik związany był z klasztorem w Lubiniu. Pogrzeb odbędzie się 24 lutego. O. Bereza - z pochodzenia warszawiak – spędził w lubińskim klasztorze 26 lat jako mnich, w kapłaństwie przeżył 23 lata. W latach 1999-2002 był przeorem klasztoru.
Założył Ośrodek Medytacji i Dialogu Międzyreligijnego, współpracował z założycielami Światowej Wspólnoty Medytacji Chrześcijańskiej. Był członkiem Komitetu Episkopatu Polski ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi. Napisał m.in. książki „Sztuka codziennego życia”, "Myśli codziennego umysłu”, "Posty i tosty” (wspólnie z Ewą Awdziejczyk). Prowadził programy telewizyjne, współpracował z czasopismami.
Lubiński klasztor benedyktynów ma bogatą historię, sięgającą drugiej połowy IX wieku. Fundatorem klasztoru był król Bolesław Śmiały. Przez stulecia opactwo związane było z biskupstwem poznańskim i dworem książąt wielkopolskich, patronów i dobrodziejów klasztoru. Założone w pobliżu najważniejszych szlaków łączących Wielkopolskę ze Śląskiem lubińskie opactwo było w średniowieczu ważnym ośrodkiem religijnym i kulturalnym. Obecnie benedyktyni w Lubiniu prowadzą parafię pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny oraz szkółkę roślin ozdobnych.
W środę 23 lutego o godz. 16.30 trumna z ciałem zakonnika zostanie wprowadzona do kościoła w Lubiniu. W czwartek o 13.00 rozpocznie się Msza św. pogrzebowa.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?