"Każda strata nieruchomości oznacza zagrożenie dla chrześcijańskiego charakteru naszej dzielnicy".
Brak międzynarodowych gwarancji dla Jerozolimy prowadzi do jej postępującej judaizacji. Każda z trzech religii powinna zachować przestrzeń swobody w Świętym Mieście – mówi bp William Shomali z łacińskiego patriarchatu Jerozolimy. W rozmowie z Radiem Watykańskim skomentował on zakończenie prawnego sporu o nieruchomości sprzedane przez Kościół prawosławny żydowskim kolonizatorom. Chrześcijanie bezskutecznie zabiegali o unieważnienie umowy sprzedaży.
Bp Shomali przyznaje, że z prawnego punktu widzenia wina leży po stronie prawosławnej. Pracownicy prawosławnego patriarchatu przyjęli łapówki i wprowadzili w błąd patriarchę. Izraelski Sąd Najwyższy uznał, że nie można już unieważnić umowy, co oznacza, że trzy hotele w chrześcijańskiej i muzułmańskiej dzielnicy Jerozolimy przechodzą na własność skrajnie nacjonalistycznej organizacji żydowskiej. Jak podkreśla bp Shomali, zmieni to charakter dzielnicy chrześcijańskiej i poważnie może utrudnić funkcjonowanie łacińskiego patriarchatu.
„Jest to zagrożenie dla dzielnicy chrześcijańskiej, bo dwa hotele przejęte przez osadników, znajdują się przy Nowej Bramie, która kontroluje wstęp do dzielnicy. Każda strata nieruchomości oznacza zagrożenie dla chrześcijańskiego charakteru naszej dzielnicy. Oba hotele mogą pomieścić kilkaset osadników. Są to ludzie uzbrojeni, skłonni do przemocy. W każdej chwili będą mogli na przykład zablokować ruch w naszej dzielnicy. Wszystkie procesje patriarchatu łacińskiego przechodzą przed tymi hotelami. Będą nas mogli zatrzymać, a nawet nękać. Trzeba pamiętać, że osadnicy to fanatycy pod względem religijnym.“
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?