Obowiązkiem nas, teologów i zwierzchników religii Abrahamowych, jest podnosić głos i upominać przywódców politycznych i bogaczy, aby podjęli niezbędne działania. Mamy to robić bez względu na to czy nas posłuchają czy też zatkają sobie uszy, bo do nas należy jedynie obowiązek obwieszczania – powiedział na spotkaniu Muzułmańskiej Rady Starszych z Franciszkiem, Wielki Imam uniwersytetu Al-Azhar.
Ahmed Al-Tayeb mówił o wojnach i wielorakich kryzysach, których doświadcza dziś ludzkość, a w szczególności o groźbie zmian klimatycznych. Przypomniał, że w islamie człowieka łączą ze stworzeniem więzy braterstwa i przyjaźni, bo wszystkie stworzenia wychwalają Najwyższego Boga. Jak podkreślił Al-Tayeb degradacja środowiska, podobnie jak i inne współczesne kryzysy mają swe źródło w odwróceniu się od religii i jej wartości.
„Bez przesady można powiedzieć, że kryzys naszego współczesnego świata to przede wszystkim kryzys moralny i kryzys wiary, ateizm. Większość kłopotów i problemów, z jakimi boryka się dziś człowiek, to nieuniknione konsekwencje tego podstawowego kryzysu, który podstępnie spętał człowieka, przytłaczając jego myśli i postępowanie. Nie dziwią więc skutki tego odstępstwa od etyki, czy to w postaci zbyt otwartych społeczeństw czy to w próbach narzucania rozwiązłości i odstępstwa od moralności. Mamy dziś do czynienia z takimi dewiacjami jak rozpowszechnienie homoseksualizmu i trzeciej płci, i to nawet w społeczeństwach konserwatywnych, gdzie religia i moralność stanowią integralny i podstawowy składnik cywilizacji, kultury i tradycji, a wszystko to pod pretekstem „wolności” i „praw człowieka”, zgodnie z filozofią modernizmu i oświecenia. Jednakże takie rozumienie wolności powoduje tylko chaos, moralne zniszczenie i naruszenie wewnętrznej struktury człowieka.“
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?