Jego zdaniem izraelski rząd powinien pracować nad zachowaniem zróżnicowanej tkanki społecznej i „nie tworzyć więcej podziałów i napięć”.
Krucha tkanka wieloetnicznego i wieloreligijnego społeczeństwa izraelskiego jest zagrożona przez otwarcie rasistowskie nastawienie niektórych członków prawdopodobnego nowego rządu Izraela – uważa łaciński patriarcha Jerozolimy, arcybiskup Pierbattista Pizzaballa. Mówienie o prześladowaniu chrześcijan jest jednak w jego ocenie błędne – powiedział w Jerozolimie włoski franciszkanin i najwyższy przedstawiciel Kościoła katolickiego w Ziemi Świętej w wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA.
O ile termin prześladowanie wiąże się z Państwem Islamskim (IS) i tym, co dzieje się w krajach takich jak Irak czy Syria, o tyle arcybiskup nie widzi w Izraelu „prześladowania w sensie wyraźnej strategii przeciwko komuś”. – Istnieje wizja wzmocnienia żydowsko-religijnego związku z miastem Jerozolima, w którym chrześcijanie są czymś „ubocznym”, powiedział abp Pizzaballa i dodał: „Nie można zaprzeczyć istnieniu grup antychrześcijańskich, ale nie jest to ogólna postawa państwa”.
Łaciński patriarcha Jerozolimy określił jako rasistowską i problematyczną postawę niektórych członków tworzącej się koalicji, którzy otwarcie wypowiadali się agresywnie przeciwko nie-Żydom i społeczeństwu arabskiemu, do którego zaliczali palestyńskich chrześcijan jako część społeczeństwa palestyńskiego. Jego zdaniem izraelski rząd powinien pracować nad zachowaniem zróżnicowanej tkanki społecznej i „nie tworzyć więcej podziałów i napięć”.
W tworzącym się izraelskim rządzie oprócz prawicowej konserwatywnej partii Likud premiera Benjamina Netanjahu mają się znaleźć: Zjednoczony Judaizm Tory (Jahadut Hatora), reprezentująca ortodoksyjnych Żydów sefardyjskich Sefardyjska Partia Strażników Tory (Szas) oraz skrajnie prawicowy nacjonalistyczny sojusz Religijny Syjonizm.
Arcybiskup wskazując na aspekt religijny, który jest częścią tożsamości Jerozolimy, powiedział, że „w tym względzie Żydzi i muzułmanie są bardzo klarowni, my chrześcijanie nie” i wezwał do bardziej systematycznego chrześcijańskiego dyskursu na temat Jerozolimy. „Należy przy tym odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Jerozolima jest ważna dla chrześcijan. To, że jesteśmy tutaj, nie jest przypadkiem, ale opatrznością. Ale co to oznacza? Polityka Izraela w sprawie Jerozolimy jest związana z religijnym punktem widzenia, podczas gdy do tej pory mówiliśmy o Jerozolimie głównie z palestyńskiego punktu widzenia politycznego. To nie może pozostać jedynym punktem odniesienia” – powiedział abp Pizzaballa.
Zwrócił uwagę, że dla jego diecezji kończy się owocny rok z wieloma zmianami. „Utrzymanie jedności pozostaje wyzwaniem ze względu na wyjątkowość terytorium diecezji, która obejmuje cztery bardzo różne kraje: ziemie dzisiejszego Izraela, Autonomii Palestyńskiej, Jordanii i Cypru. Ostatecznie moją rolą jako biskupa jest bycie gwarantem jedności, dlatego muszę być obecny we wszystkich częściach diecezji” – powiedział patriarcha.
Podkreślił, że oprócz instalacji dwóch nowych biskupów do mile widzianych wydarzeń w 2022 roku należy zaliczyć wzrost wspólnoty katolickiej w Strefie Gazy i powrót pielgrzymów do Ziemi Świętej, dzięki którym do życia wspólnoty powróciła normalność. „Nasza diecezja ma dwa płuca, miejscowych chrześcijan i pielgrzymów i dzięki nim teraz znów mamy więcej powietrza” – powiedział abp Pizzaballa.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...