O znaczeniu Jerozolimy jako miasta świętego dla trzech religii monoteistycznych przypomniał Papież na audiencji dla Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego i Palestyńskiej Komisji ds. Dialogu Międzyreligijnego. Tworzą one dwustronną grupę roboczą, której spotkanie odbywa się obecnie w Watykanie.
Papież podkreślił, że Jerozolima należy do wspólnego dziedzictwa ludzkości, a jako miasto święte dla żydów, chrześcijan i muzułmanów powinno być miejscem spotkania i symbolem pokojowego współistnienia. Przypomniał, że dla chrześcijan jest ona miejscem, w którym rozegrało się wiele epizodów z życia Jezusa. Tam też narodził się Kościół.
„Ale Jerozolima ma wartość uniwersalną, zawartą już w znaczeniu jej nazwy: Miasto pokoju. I w związku z tym chciałbym przypomnieć ten moment w życiu Jezusa, kiedy zaledwie kilka dni przed swoją męką przybył do Świętego Miasta i gdy był już blisko, na jego widok zapłakał nad nim, mówiąc: Gdybyście i wy w tym dniu zrozumieli, co przynosi pokój! Jezus płacze nad Jerozolimą. Nie wolno nam zbyt szybko przejść nad tym do porządku dziennego. Ten płacz Jezusa zasługuje na medytację, w ciszy. Bracia i siostry, jak wielu mężczyzn i kobiet, żydów, chrześcijan, muzułmanów, płakało i nadal płacze nad Jerozolimą! Także i nas czasami myśl o Świętym Mieście wzrusza do łez, bo jest jak matka, której serce nie może znaleźć spokoju z powodu cierpienia jej dzieci. Ten ewangeliczny epizod przypomina o wartości współczucia: współczucie Boga dla Jerozolimy, które musi stać się naszym współczuciem, silniejszym niż jakakolwiek ideologia, niż wszelka stronniczość. Większa musi być zawsze miłość do Świętego Miasta, jak do matki, która zasługuje na szacunek i cześć wszystkich.“
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?