Ustawa w tej sprawie, którą obiecał prezydent Emmanuel Macron, ma być przedstawiona w parlamencie w pierwszym kwartale 2024 roku.
Piętnastu zwierzchników religijnych i intelektualistów opublikowało wspólny apel przeciwko legalizacji wspomaganego samobójstwa we Francji. Ustawa w tej sprawie, którą obiecał prezydent Emmanuel Macron, ma być przedstawiona w parlamencie w pierwszym kwartale 2024 roku.
Wśród sygnatariuszy apelu, który ukazał się 21 listopada na łamach paryskiego dziennika „Le Figaro” są m.in. przewodniczący Konferencji Biskupów Francji abp Éric de Moulins-Beaufort, wielki rabin Francji Haïm Korsia i rektor wielkiego meczetu w Paryżu Chems-Eddine Hafiz.
„Pomimo dzielących nas różnic, według nas wszystkich wspomaganie samobójstwa i eutanazja dotykają podstawowego zakazu, zakazu zabijania, a ich legalizacja osłabiłaby ten zakaz” – piszą, zaniepokojeni również ryzykiem „nadużywania stanu słabości lub doprowadzenia najsłabszych do wyboru śmierci, aby nie obciążać otoczenia i społeczeństwa”.
Domagają się „rzeczywistego rozwoju opieki paliatywnej i nauki leczeniu bólu”. Stwierdzają, że „zabijanie pozostaje przestępstwem, a zwracanie uwagi na pacjentów u kresu życia i w sytuacjach skrajnego cierpienia” wynika z „imperatywu braterstwa”.
Sygnatariusze apelu polecają też wydaną właśnie książkę „Religions et fin de vie : les témoignages de grandes voix religieuses” (Religie i koniec życia: świadectwa wielkich postaci religii).
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?