Na Półwyspie Arabskim trwa rozpoczęty niedawno jubileusz 1500-lecia od śmierci św. Aretasa i towarzyszy. Chrześcijańską ludność Nadżranu wymordował 15 wieków temu himjarycki król Zu Nuwas, który nawrócił się wcześniej na judaizm. Dzisiaj otwarto z tej okazji drzwi święte w katedrze w Abu Zabi.
Wikariusz apostolski Arabii Południowej, bp Paolo Martinelli, wydał w związku z tym wydarzeniem specjalną odezwę do wiernych, w której wyjaśnia duchowe znaczenie całych obchodów.
„Stanowimy część długiej historii chrześcijan żyjących w Zatoce Perskiej. Z pewnością znajdujemy się tutaj jako Kościół migrantów, pochodzimy z różnych krajów, z różnymi językami i tradycjami. Jednak żyjąc na tej ziemi, jesteśmy częścią historii Kościoła w tym regionie. Ale nie możemy wspominać tych świętych męczenników, nie zadając sobie pytania, co ich świadectwo oznacza dla nas dzisiaj. Ten Rok Jubileuszowy stanowi okazję do głębszego zastanowienia się nad znaczeniem chrześcijańskiego świadectwa, które zostaliśmy wezwani nieść każdego dnia naszym życiem. Świętowanie męczenników oznacza oddawanie czci tym, którzy dzięki szczególnemu duchowemu darowi potrafili całkowicie upodobnić się do Chrystusa i Jego miłości, aż do złożenia ostatecznego daru z własnego życia. Co więcej, świętowanie męczenników oznacza odnowienie naszego zaangażowania w chrześcijańskie świadectwo w świecie i społeczeństwie.“
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?