Wyzwaniom związanym ze zmianami klimatycznymi poświęcono 25 lipca w Jerozolimie forum międzyreligijne.
Odbyło się ono w American Colony Hotel we wschodniej części miasta. Udział wzięli członkowie Rady Instytucji Religijnych Ziemi Świętej, w której reprezentowany jest główny rabinat Izraela, palestyńskie ministerstwo ds. wyznań oraz zgromadzenie zwierzchników Kościołów chrześcijańskich Ziemi Świętej. Forum zorganizował nowopowstały Międzyreligijny Ośrodek na rzecz Rozwoju Bezpiecznego dla Środowiska (Interfaith Center for Sustainable Development). Jak powiedział jego dyrektor, rabin Yonatan Neril, inicjatywa dowodzi, że religie mogą być siłą pozytywnie zmieniającą świat. Uczestnicy wysłuchali relacji przedstawicieli każdej z trzech religii.
Judaizm reprezentował znany na polu dialogu międzyreligijnego rabin David Rosen, który przypomniał, że według Biblii Bóg powierzył człowiekowi ziemię nie tylko, by ją uprawiał, ale też strzegł. Zwrócił on też uwagę, że odpowiedzialności za przyszłe pokolenia wymagają wszystkie trzy religie monoteistyczne.
Przedstawiciel islamu, palestyński wiceminister ds. wyznań Haj Salah Zuheika, mówił o aktualnych zagrożeniach środowiska naturalnego na Bliskim Wschodzie.
W imieniu wyznawców Chrystusa wystąpił biskup pomocniczy jerozolimskiego patriarchatu łacińskiego William Shomali. Stwierdził, że ekologiczna współpraca ludzi różnych religii jest konieczna, bo zanieczyszczenie środowiska grozi w równej mierze muzułmanom, chrześcijanom i żydom. Przytoczył wybrane przez Benedykta XVI ubiegłoroczne hasło Światowego Dnia Pokoju: „Jeśli chcesz krzewić pokój, strzeż dzieła stworzenia”. Mówił też o katastrofalnej sytuacji w strefie Gazy, zwłaszcza o zanieczyszczeniu wybrzeża. Jego zdaniem również Izrael, choć tak dobrze wyposażony wojskowo, nie jest przygotowany na klęski żywiołowe, co wykazały niedawne pożary w Hajfie. Przemysł zbrojeniowy to jedna z głównych przeszkód w respektowaniu środowiska – uważa bp Shomali.
Na jerozolimskim forum ekologicznym przedstawiono też dalsze projekty Międzyreligijnego Ośrodka na rzecz Rozwoju Bezpiecznego dla Środowiska. Jednym z nich jest zorganizowanie w Nowym Jorku przed przyszłoroczną sesją ogólną ONZ forum o ochronie środowiska z udziałem przedstawicieli nie tylko trzech religii monoteistycznych, ale także hinduistów i buddystów. Inne plany ośrodka dotyczą przygotowywania przyszłych duchownych i nauczycieli religii do podejmowania kwestii ekologicznych.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?