Nadzieję na owocną współpracę chrześcijan i muzułmanów w obronie ludzkiej godności, rodziny i życia ludzkiego wyraził Benedykt XVI podczas spotkania z wyznawcami islamu w nuncjaturze apostolskiej w Berlinie 23 września. Ojciec Święty podkreślił też rolę konstytucji niemieckiej, zachowującej aktualność po ponad 60 latach od jej ogłoszenia dzięki wartościom chrześcijańskim, które legły u jej podstaw. Także i dziś stanowi ona podstawę współżycia społeczeństwa pluralistycznego - zaznaczył papież.
Moglibyśmy się pytać, dlaczego taki tekst, który został wypracowany w radykalnie różnym okresie historycznym, w sytuacji kulturowej niemal jednolicie chrześcijańskiej miałby pasować także do dzisiejszych Niemiec, żyjących w kontekście zglobalizowanego świata i charakteryzujących się znaczącym pluralizmem w dziedzinie przekonań religijnych. Wydaje mi się, że przyczyna leży w tym, że twórcy Ustawy Podstawowej w tym ważnym momencie, byli w pełni świadomi konieczności sięgania po wyjątkowo solidny grunt, na którym mogliby się odnaleźć wszyscy obywatele. Czyniąc to nie abstrahowali od swej przynależności religijnej; dla wielu z nich chrześcijański obraz człowieka był wręcz prawdziwą siłą inspirującą. Wiedzieli jednak, że musieli stawić czoła ludziom o innych podstawach religijnych czy wręcz niereligijnych; wspólnym gruntem okazało się uznanie pewnych niezbywalnych praw, które są nieodłącznym elementem natury ludzkiej, uprzednich względem wszelkich sformułowań pozytywnych.
W ten sposób społeczeństwo zasadniczo homogeniczne położyło fundament, który uznajemy dziś za ważny dla świata charakteryzującego się pluralizmem. Fundament ten wskazuje w istocie także granice takiego pluralizmu: nie do pomyślenia jest bowiem, aby jakieś społeczeństwo mogło się na dłuższą metę obejść bez porozumienia w sprawie podstawowych wartości etycznych.
Drodzy przyjaciele! Na podstawie tego, co tu zaznaczyłem, wydaje mi się, że możliwa jest owocna współpraca między chrześcijanami a muzułmanami. W ten sposób możemy przyczynić się do budowy społeczeństwa, które pod wieloma względami byłoby inne od tego co przynieśliśmy ze sobą z przeszłości. Jako ludzie wiary, wychodząc od naszych różnych przekonań możemy dać ważne świadectwo w wielu istotnych dziedzinach życia społecznego. Myślę na przykład o obronie rodziny budowanej na wspólnocie małżeńskiej, poszanowaniu życia na każdym etapie jego naturalnego przebiegu czy też krzewieniu większej sprawiedliwości społecznej.
Dlatego uważam za ważne obchody Dnia refleksji, dialogu i modlitwy o pokój i sprawiedliwość na świecie. Pragniemy to uczynić 27-go października, w 25 lat po historycznym spotkaniu w Asyżu pod przewodnictwem mojego poprzednika, błogosławionego papieża Jana Pawła II. Przy tej okazji pragniemy w prosty sposób wyrazić, że my, jako ludzie wiary, wnosimy szczególny wkład w budowę lepszego świata, jednocześnie uznając konieczność wzrastania w dialogu i wzajemnym szacunku, aby nasze działania były skuteczne.
Z tymi myślami kieruję do was moje serdeczne pozdrowienie i dziękuję za to spotkanie, które ubogaca mój pobyt w ojczyźnie. Dziękuję wam za uwagę!
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?