Tego uczono mnie w domu

„Rzadko można natknąć się na takie akty prawdziwego altruizmu, człowieczeństwa i odwagi – odwagi takiego kalibru” – pisała córka ocalonych Żydów.

Najwyższa kara

To męstwo i szlachetność wielu Polaków przypłaciło życiem. To tylko niektóre przypadki. Aleksander Grajdura mieszkał w Jadownikach Mokrych. Pomagał Żydom, za co został rozstrzelany przez sławnego Engelberta Guzdka. W 1943 r. z tego samego powodu zginęli Franciszek i Paweł Kosteccy, sąsiedzi Grajdury. Andrzeja Garbulińskiego i Stanisława Owcę z Czermnej rozstrzelano za udzielenie schronienia Sarze Elfenbein i jej dzieciom. W Tarnowie 29 czerwca 1942 r. Niemcy zastrzelili Andrzeja Kapustkę, bo pomagał Żydom przewozić meble.

Ośmioro Żydów ukrywało się w Dąbrowie Tarnowskiej u Anny Gruchały i jej synowej Julii. Niemcy odkryli kryjówkę. Annę rozstrzelano z Żydami. Julii związali ręce drutem kolczastym i wysłali do Bergen-Belesen, gdzie zmarła. Osierociła dwójkę dzieci. Gestapo w 1944 r. rozstrzelało w Dulczy Wielkiej Zofię Gawędę, która ukrywała ośmiu Żydów. W Falkowej w powiecie tarnowskim u Ignacego Fydy schronił się młody Żyd. U jego sąsiada Kurzawy – młoda Żydówka. Niemcy przyszli najpierw do Kurzawy, potem do Fydy. Z rodziny tego drugiego uratował się tylko syn, którego nie było wtedy w domu. 3 grudnia 1943 r. zginęli w Radgoszczy Tomasz i Bronisława Juzbowie, którzy ukrywali dwójkę Żydów. Żona Tomasza była w 8. miesiącu ciąży. Postrzelona w czasie egzekucji, wpadła do dołu. Jeszcze żyła. Żandarmi kazali miejscowym zakopać ją żywcem.

Tym razem przykład z południa diecezji. Po torturach Chaim i Szmula Neigreschlowie z Mystkowa przyznali się Niemcom, że ukrywali się u Ludwika Borka z Mystowa i Jakuba Tokarza z Ptaszkowej. Borka Niemcy rozstrzelali w czasie egzekucji w 1943 r. w Mystkowie. Tokarza posadzili w więzieniu w Nowym Sączu. Torturowali, a potem przenieśli go do Tarnowa. Został rozstrzelany 28 czerwca 1944 r. w Zbylitowskiej Górze.

Kochać każdego

Ratowanie przez Polaków Żydów w czasie II wojny światowej było zjawiskiem bohaterskim, heroicznym, ale i stosunkowo częstym, powszechnym. Kiedy nieżyjący już bp Albin Małysiak z Krakowa odbierał tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, przyznany mu przez Yad Vashem, na pytanie, dlaczego to robił, odpowiedział krótko: „Jezus Chrystus nauczył nas, aby kochać każdego”. Udzielanie Żydom pomocy przez Polaków było wprost pójściem za wezwaniem Ewangelii, heroicznym naśladowaniem Jezusa.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg