Wawel jak Akropol. Wystawa o wielkiej wizji Stanisława Wyspiańskiego i jego niespełnionej miłości

Miłość artysty do królewskiego wzgórza okazuje się zaraźliwa, czego doświadczyć może każdy odwiedzający wystawę „Wawel Wyspiańskiego”.

Z mgły snującej się po Plantach wyłania się majestatyczna sylwetka zamku z katedralną wieżą po prawej stronie. Czujemy chłód tego poranka i atmosferę oczekiwania na pierwsze promienie słońca, choć tak naprawdę tylko spoglądamy na obraz. „Poranek pod Wawelem” oraz sąsiadujące z nim „Planty w nocy” i „Autoportret w kontuszu” otwierają wystawę „Wawel Wyspiańskiego”. – To nie tylko pierwsza w dziejach Wawelu wystawa poświęcona Wyspiańskiemu, ale także pierwsza w historii ekspozycja ukazująca związki artysty z tym miejscem – podkreśla kuratorka Agnieszka Janczyk.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg