Muzułmańscy pielgrzymi w poniedziałek kontynuowali w dolinie Mina obrzucanie kamieniami stel symbolizujących szatana. Rytuał należy do hadżdżu, pielgrzymki do Mekki w Arabii Saudyjskiej, którą pobożny muzułmanin ma obowiązek odbyć przynajmniej raz w życiu .
Poniedziałek był drugim z trzech dni kamienowania szatana. Symbolizują go trzy kamienne stele. Zgodnie z tradycją w dolinie Mina szatan ukazał się Abrahamowi.
Rytuał przypada na ważne muzułmańskie Święto Ofiar (Id al-Adha), obchodzone na pamiątkę ofiary Abrahama i jego posłuszeństwa wobec Boga.
Kilkusettysięczne tłumy z kamieniami w garści przetaczały się falami w poniedziałek przez dolinę, aby na okrzyk "Allah Akbar" spełnić rytualny obowiązek.
Przedstawiając hadżdż jako "jedność i solidarność" muzułmanów, król Arabii Saudyjskiej Abd Allah ibn Abd al-Aziz as-Saud Abdullah wezwał w poniedziałek kraje muzułmańskie do "przezwyciężenia podziałów i niezgody", by lepiej były przygotowane do przyszłości. "Musimy wybrać drogę jedności, nie chaosu" - podkreślił w przemówieniu, które w jego imieniu przed delegacjami z krajów islamu wygłosił następca tronu książę Najif ibn Abd al-Aziz as-Saud.
Według tradycji w pierwszym dniu Święta Ofiar należy rzucić w największą stelę, mierzącą 30 m wysokości, siedem kamieni, a drugiego i ostatniego dnia - 21 kamieni w największą, średnią i małą. Kamienie pielgrzymi zebrali w sobotę na wzgórzu Al-Muzdalifa kilka kilometrów od Mekki.
W niedzielę każdy pielgrzym, który jest ojcem rodziny, złożył w ofierze owcę, wielbłąda lub krowę na pamiątkę proroka Abrahama, któremu według tradycji Bóg pozwolił złożyć w ofierze barana zamiast swego syna Izmaela.
Po zakończeniu rytuału kamienowania szatana pielgrzymi udadzą się do Mekki, aby na dziedzińcu Świętego Meczetu okrążyć świątynię Al-Kaba z wmurowanym w nią Czarnym Kamieniem, największą świętością islamu. Kaba symbolizuje jedność wszystkich wyznawców islamu.
Hadżdż jest jednym z pięciu filarów islamu - obok wyznania wiary, modlitwy 5 razy dziennie, jałmużny i postu w ramadanie. Koran nakazuje każdemu muzułmaninowi - którzy stanowią obecnie 1/4 ludności świata - przynajmniej raz w życiu odbyć pielgrzymkę do Mekki, jeśli go na to stać.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?