Około 30 islamskich radykałów zatrzymano wczoraj w miejscowości Solingen, na zachodzie Niemiec, po starciach z siłami bezpieczeństwa, do których doszło w związku z demonstracją skrajnie prawicowego ugrupowania Pro NRW.
Grupa salafitów obrzuciła policjantów kamieniami i przełamała policyjny kordon, który oddzielał przemarsz skrajnej prawicy od kontrdemonstracji muzułmańskich radykałów - poinformowała rzeczniczka policji w landzie Nadrenia Północna-Westfalia Anja Meis.
Według niej starcia wybuchły, gdy demonstranci ze skrajnie prawicowego ugrupowania Pro NRW zaczęli pokazywać karykatury proroka Mahometa autorstwa duńskiego rysownika Kurta Westergaarda. Po pierwszej publikacji w 2005 roku wywołały one gwałtowne protesty muzułmanów w wielu krajach.
Prawo islamskie zakazuje przedstawiania postaci Mahometa.
Władze niemieckie monitorują działalność zarówno Pro NRW jak i społeczności salafickiej, która jest podejrzewana o szerzenie radykalnej ideologii przyzwalającej na przemoc.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...