Rozwścieczeni manifestanci protestujący w piątek przed ambasadą USA w Kairze starli się z egipską policją. Demonstrujący przeciwko antyislamskiemu filmowi tłum rzucał kamieniami w kordon policji, blokującej dostęp do placówki.
Policja użyła gazu łzawiącego i odrzucała z powrotem kamienie w stronę demonstrantów.
Protestujący przewrócili spalony samochód na środku ulicy, która prowadzi z centralnego placu Tahrir do silnie strzeżonej i ufortyfikowanej placówki USA.
Amerykańska ambasada w Kairze jest oblegana przez protestujących od wtorku. Sprzeciwiają się oni zamieszczeniu w internecie obraźliwego wobec islamu filmu wyprodukowanego w USA.
Film "Innocence of Muslims" (Niewinność muzułmanów), którego fragmenty można oglądać na portalu YouTube, przedstawia Mahometa jako oszusta i nieodpowiedzialnego kobieciarza, który aprobował molestowanie seksualne dzieci.
Obraz wywołał falę antyamerykańskich nastrojów na Bliskim Wschodzie i krajach muzułmańskich, w tym m.in. Libii, Tunezji, Maroku, Jemenie, Sudanie i Iranie.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?