18-letni mężczyzna został skazany w Maroku na trzy miesiące więzienia za palenie papierosa na ulicy w czasie ramadanu, muzułmańskiego miesiąca postu, w którym zabrania się konsumpcji od świtu do zmierzchu - poinformowali w piątek jego prawnicy.
Mieszkaniec Rabatu został zatrzymany w sobotę przez patrol policji. Podczas przesłuchania bronił się, że od poszczenia rozbolała go głowa, więc kupił papierosy, żeby się uspokoić.
Policja, chcąc sprawdzić, czy stan zdrowia mężczyzny pozwala na przestrzeganie postu, zleciła przeprowadzenie odpowiednich badań lekarskich. Ich wyniki nie wykazały jednak żadnych nieprawidłowości i we wtorek mężczyzna stanął przed sądem.
Marokański kodeks karny wyznacza karę od jednego do sześciu miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny dla "każdego wyznawcy islamu, który ostentacyjnie łamie post w miejscu publicznym podczas ramadanu".
W czasie miesiąca ramadanu muzułmanie nie mogą jeść, pić, palić ani uprawiać seksu od świtu do zmierzchu. W wielu krajach islamskich nieprzestrzeganie tych zasad jest karane przez prawo. Zwolnieni z postu są jedynie chorzy, kobiety ciężarne oraz podróżni przebywający w drodze dłużej niż trzy dni. Ci ostatni mają odbyć post w innym terminie.
Jak wynika z niedawnego badania Pew Research Center, postu podczas świętego miesiąca przestrzega 93 proc. muzułmanów. Badanie przeprowadzono wśród 38 tys. wiernych z 39 krajów.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?
Nawrócony francuski rabin opowiedział niezwykłą historię swojego życia.