New Age gorsze niż sekty

W latach 90. dominowały sekty o konkretnym wizerunku i metodach działania. Dziś największym zagrożeniem są przenikające do biznesu i trudno definiowalne ruchy New Age - mówi Dariusz Hryciuk, teolog z Centrum Przeciwdziałania Manipulacji w Lublinie.

- Z naszych informacji wynika, że obecnie największą aktywność sekt można zaobserwować na Śląsku. Współdziałamy tam ze Śląskim Centrum Informacji o Sektach i Grupach Psychomanipulacyjnych "KANA" w Katowicach. Jego szef, Dariusz Pietrek, jest notorycznie prześladowany przez Bractwo Zakonne Himawanti, założone przez Ryszarda Matuszewskiego, zwanego "Mohanem". Himawanti posuwa się do oczerniania osób zajmujących się problematyką sekt. Rozwiesza np. plakaty sugerujące, że Dariusz Pietrek jest pedofilem, ujawnia jego dane osobowe. Rozsyła maile do mediów, w których szkaluje dobre imię Pietrka i próbuje poprawić wizerunek Matuszewskiego. Nie boi się także pozywać do sądu o rzekome naruszenie dóbr osobistych. Matuszewski napisał także piosenkę, w której obraża pracowników Śląskiego Centrum Informacji o Sektach i Centrum Przeciwdziałania Manipulacji w Lublinie. Mimo, że pozostaje w więzieniu, ciągle ma kontakt ze swoimi uczniami i daje wskazówki jak działać. Drugim miejscem dużej aktywności sekt jest na pewno Warszawa. W stolicy pojawia się cały czas dużo nowych grup i ruchów parareligijnych. Dużo pracy ma także ośrodek kierowany przez dominikanów w Gdańsku. Z raportu Śląskiego Centrum Informacji o Sektach i Grupach Psychomanipulacyjnych "KANA" w Katowicach za 2005 rok wynika, że najbardziej agresywną sektą w Polsce jest obecnie Bractwo Zakonne Himawanti. Guru Himawanti Ryszard Matuszewski był członkiem Antyklerykalnej Partii Postępu "Racja", z której został usunięty. W 1997 roku został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu za groźby zamachów bombowych na obiekty sakralne, m.in. za zapowiedź podłożenia bomby na Jasnej Górze. W kwietniu 2003 roku Matuszewski, wraz z dwoma uczennicami, napadł na byłą członkinię sekty i groził jej śmiercią. Został za to skazany na 3 lata więzienia, ale ze względu na zły stan zdrowia wypuszczono go. Od 2006 roku znów przebywa w areszcie. KAI: Jak należy zareagować na wstąpienie bliskiej osoby do sekty? - Ludzie trafiający do sekt tracą kontakt z rodzicami. Te relacje szybko ulegają zaburzeniu. Pierwszą reakcją rodziny powinno być wtedy stałe utrzymywanie kontaktu z osobą zwerbowaną. Nie wolno jej wypominać zainteresowania się sektą ani wyrzucać z domu, to może pogorszyć sytuację. Drugim zadaniem jest zebranie jak największej informacji o grupie. Następnie należy zgłosić się do któregokolwiek z centrów przeciwdziałających działalności sekt. Tam pracują ludzie, którzy zazwyczaj znają historię i metody działania danej sekty i wiedzą, jak postępować dalej. Rozmawiał Łukasz Kasper

- Gdzie szukać informacji i pomocy:

Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji, Lublin tel. 515 805 955 Dominikańskie Centrum Informacji o Sektach i Zagrożeniach Duchowych Wrocław, tel. (0-71) 341-99-00, 344-66-31 Dominikański Ośrodek Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach Kraków, tel. (012) 423-16-13 Dominikański Ośrodek Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach Warszawa, tel. (022) 543-99-99 Śląskie Centrum Informacji o Sektach i Grupach Psychomanipulacyjnych Katowice, tel. (032) 60 82 676 Adresy ośrodków dostępne są także na stronach www.sekty.net i www.psychomanipulacja.pl
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg