Saudyjka w nikabie zasłaniającym twarz z wyjątkiem oczu prowadziła w sobotę samochód ulicami stolicy Arabii Saudyjskiej, rzucając wyzwanie obowiązującemu w tym kraju prawu, które zabrania kobietom zasiadania za kierownicą.
ليبي صح / CC 1.0
Saudyjka w nikabie zasłaniającym twarz z wyjątkiem oczu prowadziła w sobotę samochód ulicami stolicy Arabii Saudyjskiej
Jest w tym kraju zwyczajna praktyka, że policja aresztuje kobiety, które odważają się zajmować miejsce za kierownicą. Samochód zatrzymuje do czasu, aż zjawi się jego męski właściciel, który odzyskuje pojazd po podpisaniu zobowiązania, że "wykroczenie" się nie powtórzy
Odważna Saudyjka, która przejechała przez centrum Rijadu i zatrzymała samochód pod dużym centrum handlowym, co udokumentował rozpowszechniony w niedzielę na YouTube film, wyprzedziła zapowiedziany na październik protest kobiet przeciwko zakazowi prowadzenia przez nie pojazdów mechanicznych.
Grupa kobiet saudyjskich rozpoczęła kampanię, aby domagać się od władz zniesienia zakazu, który uniemożliwia im samodzielne korzystanie z samochodów. Protest jest zapowiedziany na 26 października.
Zakaz został formalnie ustanowiony w 1990 roku po ogłoszeniu fatwy (nakazu religijnego) zmarłego już muftiego Arabii Saudyjskiej, szejka Abdulaziza bin Baza, nakazującego wprowadzenie tej restrykcji.
We wrześniu 2007 roku grupa saudyjskich intelektualistek utworzyła pierwsze w królestwie stowarzyszenie, które postawiło sobie za cel walkę o prawo kobiet do prowadzenia samochodu.
Jest w Arabii Saudyjskiej zwyczajna praktyka, że policja aresztuje kobiety, które odważają się zajmować miejsce za kierownicą. Samochód zatrzymuje do czasu, aż zjawi się jego męski właściciel, który odzyskuje pojazd po podpisaniu zobowiązania, że "wykroczenie" się nie powtórzy.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?