Obraz Golgoty z trzema nieruchomymi krzyżami pod nocnym, rozświetlonym niebem, gdzie u stóp wzgórza stoi tłum z wyciągniętymi ramionami nabiera wartość symbolu.
Gigantyczny fresk historyczny, w którym reżyser rozwija równolegle cztery wątki dotyczące różnych epok historycznych. Jeden z nich, najkrótszy, przedstawia życie Jezusa.
Leitmotivem montażowym wiążącym poszczególne elementy dzieła jest obraz matki kołyszącej swoje dziecko. W intencji reżysera film był protestem przeciw wszelkim przejawom niesprawiedliwości, hymnem na cześć tolerancji.
Poszczególne wątki przeplatają się nawzajem, a ich właściwe znaczenie ujawnia się dopiero w zderzeniu z następnym. Środki formalne zastosowane po raz pierwszy i rozwinięte przez autora filmu sprawiły,że film uważany jest do dzisiaj za jedno z największych osiągnięć w historii kina. Jak twierdzą historycy kina żadne dzieło zrealizowane w przyszłości nie wniosło na ekran tyle nowego.
Ta ogromna produkcja zgodnie ze zwyczajem Griffitha powstała bez scenariusza. Film kręcono prawie dwa lata, wszedł na ekrany poprzedzony wielką reklamą, ale okazał się klapą finansową, Griffith długo jeszcze spłacał długi zaciągnięte na konto produkcji. Po premierze reżyser wielokrotnie przemontowywał film tworząc różne warianty dzieła.
W pierwszych kadrach epizodu judejskiego oglądamy Jerozolimę wypełnioną tłumem ludzi, dopiero później na ekranie pojawia się Jezus czyniąc cud w Kanie Galilejskiej, w następnych broni Marię Magdalenę przed ukamienowaniem, czym gorszy faryzeuszy.
Epizod judejski kończy Droga Krzyżowa. Epizod ten w filmie Grifftha ma mocne akcenty realistyczne, dopiero obraz Golgoty z trzema nieruchomymi krzyżami pod nocnym, rozświetlonym niebem, gdzie u stóp wzgórza stoi tłum z wyciągniętymi ramionami nabiera wartość symbolu.
Pierwsze sceny epizodu nocy św. Bartłomieja przedstawiają konflikty i intrygi polityczne na dworze francuskim, które doprowadziły do krwawych wydarzeń, następne sielankowy obraz protestanckiej rodziny, wymuszenie na królu wydania rozkazu masakry i wreszcie samą masakrę. Znajdziemy tu także wątek katolickiego księdza, który ukrywa pod sutanną hugenockie dziecko.
Wszystkie cztery opowiedziane historie rozgrywające się w różnych czasach i kulturach łączy temat nietolerancji, hipokryzji, dyskryminacji i niesprawiedliwości będących owocem systemów społecznych i politycznych tworzonych przez człowieka.
***
Nietolerancja (1916); Reż. David Wark Griffith; wykonawcy epizodu judejskieg: Howard Gaye (Jezus), Lillian Langdon (Maria), Olga Grey (Maria Magdalena), Bessie Love (panna młoda), George Walsh (pan młody); zdjęcia; Billy Bitzer; wykonawcy wątku nocy św. Bartłomieja: Margery Wilson (Ciemnooka), Eugene Pallette (Prosper Latour), Josephine Crowell( Katarzyna Medycejska), Frank Bennett (Karol XI), Joseph Henabery (admirał Coligny); USA
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?