Religie mają do odegrania istotną rolę w złożoności dzisiejszych społeczeństw demokratycznych. Taką opinię wyraził abp Paul Richard Gallagher, szef watykańskiej dyplomacji.
Wziął on udział w zorganizowanym przez Radę Europy w Strasburgu seminarium pt.: „Budować razem społeczeństwo otwarte na wszystkich. Wkład do spotkania w Sarajewie o religijnym wymiarze dialogu międzykulturowego”. Wspomniane w tytule spotkanie w stolicy Bośni i Hercegowiny planowane jest na wrzesień tego roku.
Przemawiając do blisko 200 przedstawicieli różnych wyznań i religii z całej Europy szef watykańskiej dyplomacji przywołał kilkakrotnie przemówienie, które Papież Franciszek wygłosił podczas swej wizyty w Strasburgu. Podkreślił w tym duchu, że „religie są istotnym elementem dialogu międzykulturowego, zwłaszcza w związku z faktem, iż wielobiegunowość jest znamienna dla rzeczywistości, w której żyjemy”. Nie można jednak bagatelizować trudności i sprzeczności, jakie pojawiają się w dialogu między religiami i kulturami, jak również między Kościołami i instytucjami publicznymi. Stąd nacisk na odpowiedni „zestaw” promowanych wartości, praw i samych kultur, który pomógłby w stworzeniu przyjaznego społeczeństwa pluralistycznego, gdzie „każda wspólnota religijna mogłaby wnosić swój wkład”. Watykański dyplomata przypomniał pewne wydarzenia z ostatnich miesięcy, mające formę dyskryminacji religijnej, od zamachów w Paryżu po masakry chrześcijan w różnych częściach świata. Podkreślił, że wolność religijna musi być kluczowym elementem demokracji, a jej ograniczenia są ranami zadanymi tak samej demokracji, jak i współistnieniu społeczeństw.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...