Współczesny świat znajduje się na zakręcie historii, trzeba na nowo pokazać światu ład Ewangelii - powiedział rabin prof. Abraham Skórka w Kielcach, gdzie we wtorek odbyły się centralne obchody Dnia Judaizmu.
W programie organizowanego po raz 20. międzyreligijnego spotkania znalazło się nabożeństwo biblijne, modlitwa za ofiary pogromu kieleckiego oraz żydowsko-chrześcijańska dyskusja. Kolejny, 21. Dzień Judaizmu odbędzie się w Warszawie.
- To jest dzień, który przeżywamy wewnątrz Kościoła, a który stanowi refleksję na temat naszych wspólnych korzeni i źródeł naszej historii. Pragnę, aby ten Dzień Judaizmu, który został zorganizowany w mieście tak szczególnym, jak Kielce, przyniósł jak najwięcej dobra, świadomości wspólnych źródeł, ale też wspólnego celu – podkreślił przewodniczący Rady KEP ds. Dialogu Religijnego bp Rafał Markowski podczas konferencji prasowej zorganizowane w kieleckim urzędzie miasta.
Do dziennikarzy zwrócił się także bp Jan Piotrowski. Biskup kielecki zwrócił uwagę, że Kielce to szczególne miejsce w historii Polski, chrześcijaństwa, ale również i przyjazne miejsce dla potomków Abrahama, nawet jeśli dokonywały się tu rzeczy bolesne i trudne. Z kolei prezydent Kielc Wojciech Lubawski zaznaczył, że miastu zależy na dobrych relacjach z wyznawcami judaizmu. Prelegenci wyrazili radość z organizacji w tym mieście jubileuszowego, 20. Dnia Judaizmu.
Pamięci minionych pokoleń
Inauguracją chrześcijańsko-żydowskich obchodów była modlitwa pod pomnikiem Menora przy al. IX Wieków Kielc, gdzie uczczono pamięć ofiar Pogromu Kieleckiego. – Nie sposób mówić o dialogu chrześcijańsko-żydowskim w Kielcach, nie wspominając tego tragicznego zdarzenia sprzed 70 lat. Pokryło się ono cieniem na wzajemnych relacjach polsko-żydowskich i chrześcijańsko-żydowskich – powiedział Bogdan Białek, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.
Przy pomniku Menora modlili się bp Jan Piotrowski i rabin Yehoshua Ellis, przedstawiciel naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha.
Po krótkim wspomnieniu zamordowanych żydowskich mieszkańców Kielc oraz Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny światowej, a także modlitwach, którym przewodniczył bp Jan Piotrowski, uczestnicy uroczystości postawili znicze pod Murem Pamięci Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, przed budynkiem dawnej synagogi.
Rabin Skórka: światu trzeba na nowo pokazać ład Ewangelii
W auli kieleckiego Wyższego Seminarium Duchownego odbyły się okolicznościowe wykłady i panel dyskusyjny. Referat „Żydzi i chrześcijanie w nowym świecie” wygłosił gość specjalny tegorocznego Dnia Judaizmu - rektor Latynoamerykańskiego Seminarium Rabinicznego w Buenos Aires i przyjaciel papieża Franciszka rabin prof. Abraham Skórka. W wystąpieniu podkreślił, że żadna religia statyczna nie ma przyszłości. - Musimy rozwijać dialog i dynamiczne sposoby myślenia - mówił rabin.
Prelegent wyjaśnił, że pojęcie „nowy świat” zostało użyte do opisania kontynentu amerykańskiego, zaraz po odkryciu go przez Europejczyków, pod koniec XV w. Echo tych przemian przyczyniło się do europejskiej rewolucji kulturowej, która doprowadziła świat do II wojny światowej i masowej eksterminacji Żydów.
Abraham Skórka z uznaniem mówił o Soborze Watykańskim II, który zapoczątkował kształtowanie się dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Ocenił, że mimo pojawiających się w historii przejawów wzajemnej niechęci i uprzedzeń, Żydzi i chrześcijanie wyznawali zawsze podobne wartości.
Zdaniem gościa z Argentyny współczesny świat znajduje się na zakręcie historii. - Światu trzeba na nowo pokazać ład Ewangelii – mówił rabin dodając, że nowoczesne społeczeństwo cechuje rozwój technologiczny, bez rozwoju duchowego. Pojawiło się również nowe zagrożenie dla świata: walczący ateizm.
Jak zauważył rabin Skórka, to co nas łączy to wspólna nauka. Człowiek według Biblii ma dwie cechy – zwierzęcą i duchową. Wyzwaniem dla każdego jest rozwój swoich cech niebiańskich, by wyrastały ponad zwierzęce instynkty – powiedział rabin. Dodał, że Bóg dał człowiekowi wolność, by mógł wybierać między dobrem a złem. Zaznaczył, że Żydzi i chrześcijanie muszą ze sobą współpracować by przeciwdziałać nihilistycznej, niszczycielskiej rzeczywistości. Zdaniem prelegenta, w dzisiejszych czasach chrześcijaństwo, tak samo jak judaizm ciągle musi wykazywać nowe duchowe ścieżki.
- Każde pokolenie ma swoje własne potrzeby duchowe i potrzebuje wzorcowych liderów. Żadna religia statyczna nie ma przyszłości. Musimy rozwijać dialog i dynamiczne sposoby myślenia – podkreślił. Zdaniem gościa z Buenos Aires od Soboru Watykańskiego II rozpoczęła się nowa epoka dialogu pomiędzy żydami a katolikami, a nadzieja na stworzenie nowej rzeczywistości zaczęła być marzeniem wielu osób.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?