Chrześcijanin został skazany przez pakistański sąd na karę śmierci. Mężczyzna został oskarżony o propagowanie antyislamskich materiałów.
Bluźnierstwo i znieważanie proroka Mahometa w większościowo muzułmańskim Pakistanie jest karane śmiercią.
Większość oskarżeń wnoszona jest przeciwko przedstawicielom mniejszości.
35-letniego Nadeema Jamesa aresztowano w lipcu 2016 r. Został oskarżony przez swego przyjaciela o rozpowszechnianie przy pomocy aplikacji WhatsApp materiałów ośmieszających proroka Mahometa.
Nie jest to pierwszy przypadek prześladowania ludzi oskarżanych o bluźnierstwo w Pakistanie. Od 1990 r. - jak podaje Reuters - zginęło / zostało zabitych co najmniej 67 osób na tym tle.
W kwietniu b.r. student Mashal Khan został pobity na śmierć po akademickiej dyskusji na temat religii. Jego śmierć odbiła się szerokim echem w Pakistanie; w związku z jego śmiercią aresztowano 20 studentów i kilku wykładowców.
W 2011 roku, ochroniarz gubernatora prowincji Pendżab, Salmana Taseera, zamordował swego szefa, po tym, gdy ten zaapelował o wprowadzenie zmian i zreformowanie prawa dotyczącego bluźnierstwa.
Morderca Taseera, którego egzekucja została wykonana w ubiegłym roku, został okrzyknięty męczennikiem przez religijnych integrystów.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?