Dialog to nie tylko rozmowa, to również postawa, ogół pozytywnych relacji między indywidualnymi czy wspólnotowymi partnerami dialogu.
W procesie misyjnym ze wszech miar musi być zachowane najwyższe prawo sumienia. Oznacza ono, że pod żadnym pozorem człowieka nie wolno „zmuszać, aby postępował wbrew własnemu sumieniu. Ale nie wolno też przeszkadzać w postępowaniu zgodnie z własnym sumieniem, zwłaszcza w dziedzinie religijnej” (Dignitatis humanae, 3). Z tym prawem wiąże się nieuchronnie kwestia odróżnienia dialogu i misji od prozelityzmu. Otóż jeżeli słowo misja czy ewangelizacja budzą takie opory w środowiskach niechrześcijańskich, to głównie dlatego, że są w niewłaściwy sposób utożsamiane z prozelityzmem, czyli z potępionym przez Kościół katolicki usilnym, powiązanym z formami nacisku narzucaniem własnej religii, charakteryzującym się lekceważeniem samej godności osoby drugiego człowieka. W rzeczy samej pod wpływem New Agę pojęcie prozelityzmu zostało tak poszerzone, iż widzi się go wszędzie tam, gdzie człowiek posiada w ogóle jakieś stałe prawdy. Już samo posiadanie własnych przekonań uważane jest przez ten ruch za rzecz nieprzyzwoitą, a cóż dopiero dzielenie się nimi z innymi ludźmi (por. Zaniepokojenie żydowskich organizacji w USA działalnością chrześcijańskiego dzieła misyjnego pod nazwą «Żydzi za Jezusem», TP 40/41/1986/7; M. Czajkowski. Misja do Żydów?, „Znak” 46/1994/87-92).
Dialog jest zorientowany w kierunku głoszenia Dobrej Nowiny, w nim osiąga swój szczyt misja ewangelizacyjna Kościoła, ponieważ Kościół jest Kościołem misyjnym i został ustanowiony jako „powszechny sakrament zbawienia. Zbawienie pochodzi od Chrystusa, a dialog nie zwalnia od ewangelizacji” (Redemptoris missio, 55). Chrześcijanie są zobowiązani do dialogu (1 P 3,15), by odpowiedzieć na pytanie, co jest treścią ich wiary.
„Chociaż Kościół chętnie uznaje wszystko to, co jest prawdziwe i święte w tradycjach religijnych buddyzmu, hinduizmu i islamu - jako odblask tej prawdy, która oświeca wszystkich ludzi, nie zmniejsza to jego obowiązku i zdecydowania, by bez wahania głosić Jezusa Chrystusa, który jest «drogą, prawdą i życiem». Fakt, że wyznawcy innych religii mogą otrzymać łaskę Bożą i zostać zbawieni przez Chrystusa niezależnie od środków zwyczajnych, jakie On ustanowił, nie przekreśla bynajmniej wezwania do wiary i chrztu, których Bóg pragnie dla wszystkich ludów. Chrystus sam bowiem, ^podkreślając wyraźnie konieczność wiary i chrztu» [...] potwierdził równocześnie konieczność Kościoła, do którego ludzie dostają się przez chrzest jak przez bramę” (Redemptoris missio, 55). Z tego powodu: „Zwracamy również nasze myśli ku wszystkim, którzy uznają Boga i przechowują w swych tradycjach cenne elementy religijne i ludzkie, ponieważ pragniemy, by otwarta wymiana poglądów skłoniła wszystkich nas do przyjęcia i ochoczego wykonania natchnień Ducha Świętego. Powodowani pragnieniem takiego dialogu, ożywionego jedynie umiłowaniem prawdy, oczywiście z zachowaniem stosownej roztropności, nie wykluczamy z niego nikogo; ani tych, którzy rozwijając wspaniale przymioty umysłu ludzkiego, nie uznają jeszcze jego Twórcy, ani też tych, którzy przeciwstawiają się Kościołowi i prześladują go w różny sposób” (KDK, 92).
Wiedząc o tym, że Bóg może zbawić ludzi także na innej, nadzwyczajnej. Jemu tylko wiadomej drodze, przy całym poszanowaniu ludzkiej godności i wolności, wymaganym do tego, by wiara pozostała zawsze wolnym aktem człowieka, „dialog ten musi być prowadzony i realizowany w przekonaniu, że Kościół jest zwyczajną droga zbawienia i tylko on posiada pełnię zbawczych Środków” (Redemptoris missio, 55).
„Katolickość, czyli powszechność Kościoła Chrystusa - pisali biskupi polscy w Orędziu o potrzebie dialogu i tolerancji w warunkach budowy demokracji (27.11.1995 r.) - wyraża się w jego zdolności docierania do przedstawicieli wszystkich narodów, ras, języków i kultur. Zdolność ta od początku przejawiała się przez przepowiadanie i dialog”.
(Tekst pochodzi z książki "Kto spotyka Jezusa, spotyka judaizm. Dialog hcrześcijańsko-żydowski w Polsce", wydanej przez Gaudentinum)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?