Nie da się namalować Trójcy Świętej. Ale można namalować Jej ikonę. Kto wpatruje się z wiarą w dzieło Rublowa, ten zasiada do stołu z Bogiem: Ojcem, Synem i Duchem Świętym.
Bóg Ojciec
Postać z lewej strony najczęściej jest utożsamiana z Bogiem Ojcem. Szata ma kolor złoty, przykrywa całkowicie ramiona i całe ciało. Odsłonięta pozostaje jedynie mała część tuniki barwy niebieskiej. Ten kolor na oryginalnej ikonie jest tak unikatowy, że nazywa się go „błękitem Rublowa”. Tę samą barwę odnajdujemy również u pozostałych postaci, co sugeruje, że oznacza ona boską naturę wspólną wszystkim postaciom.
W tle widać dom, który jest symbolem „domu Ojca”, w którym „jest mieszkań wiele” (J 14,2), gdzie jest i dla nas miejsce. Ojciec spogląda przed siebie w kierunku postaci Ducha Świętego, ponieważ Ojciec jest Tym, który posyła Ducha.
Paweł Evdokimov opowiada się za inną interpretacją. Widzi w tej postaci Syna. Budowla za Nim byłaby wtedy raczej symbolem Kościoła, który jest duchowym domem, otwartym zarówno na żydów, jak i pogan.
Syn Boży
Centralna figura jest na ogół odczytywana jako Syn. Gest prawej dłoni wskazuje na dwie natury: boską i ludzką. Podobne znaczenie mają kolory szat: purpura wskazuje na człowieczeństwo, błękit na boskość. Izajasz pisze: „Któż to jest Ten, który (…) idzie w szkarłatnych szatach? Dlaczego krwawa jest twoja suknia?” (Iz 63,1-2). Proroctwo zapowiada śmierć Jezusa na krzyżu.
Wzrok Syna jest zwrócony w stronę Ojca, co oznacza całkowite powierzenie się Jego woli. Drzewo w tle to symbol dębów Mamre, pod którymi Abraham przyjmował Boga. Ale można je interpretować jako drzewo życia, z którego – wedle tradycji – wzięto drewno na krzyż.
W interpretacji Evdokimova ta postać to Bóg Ojciec. Świadczyć ma o tym centralne miejsce anioła. W tym ujęciu to Ojciec zwraca się w kierunku Syna. Dłoń wyraża błogosławieństwo. Purpura byłaby tutaj symbolem miłości, a błękit – Bożej prawdy.
Teolog Gisbert Greshake widzi w tej postaci Ducha Świętego, rozumianego jako „więź” między Ojcem i Synem.
Duch Święty
Postać po prawej stronie uznawana jest za Ducha Świętego. Dłoń wskazuje na kierunek błogosławieństwa: świat. Prostokąt znajdujący się w dolnej części stołu odczytywany jest jako symbol kosmosu. Evdokimov też trzyma się tej interpretacji. Zauważa, że „delikatność linii tego anioła ma w sobie coś macierzyńskiego”. Hebrajskie słowo Ruah (duch) jest rodzaju żeńskiego.
Kryje się tu intuicja, że Duch Święty wyraża czułość Bożej miłości. Wierzchnia szata postaci ma kolor złotozielony, co odsyła do tajemnicy życia. Skała w tle może być symbolem góry, która w Biblii jest miejscem objawienia Boga.
Może też być aluzją do skały na pustyni, z której Mojżesz wyprowadził wodę. Skała kojarzy się z pustynią, gdzie prorocy napełniali się Duchem.
Zdaniem Greshakego anioł po prawej to Syn, który posłusznie kładzie rękę na ołtarzu ofiarnym. Skłon głowy oznacza zgodę na ogołocenie się z boskości ze względu na nas. Berło Syna jest pochylone. Jezus nie trzyma go mocno, ale niczym krzyż spoczywa ono na Jego ramieniu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?