Członkowie amerykańskiej grupy Świątynia Sataniczna zaskarżyli do sądu prawo stanu Teksas, wymagające, by przed dokonaniem aborcji matka zobaczyła swoje dziecko na USG i usłyszała opis tego badania. To samo prawo wprowadziło też 24-godzinny czas na zastanowienie.
Powyższe warunki składają się według teksańskiego prawa na tzw. świadomą zgodę.
Członkowie Świątyni Satanicznej nie chcą tej świadomej zgody. Twierdzą, że aborcja jest dla nich rytuałem religijnym (porównują ją z chrztem i Komunią Świętą!), a w związku z tym jej członkowie powinni być zwolnieni z wypełniania wspomnianych warunków. Stąd pozew złożony do sądu przez tę organizację w imieniu jednej z jej członkiń - informuje lifenews.com.
Świątynia Sataniczna już wcześniej składała podobne pozwy. Nigdy jednak żaden z nich nie został przez sąd uwzględniony.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?