Władze Arabii Saudyjskiej dopuszczą w tym roku ok. 1 mln wiernych, którzy będą mogli wziąć udział w dorocznej pielgrzymce Hadżdż do Mekki i Medyny, po dwóch latach restrykcji związanych z pandemią Covid-19 - poinformowały saudyjskie media.
Pielgrzymi, zarówno z kraju jak i z zagranicy, muszą być w pełni zaszczepieni, mieć najwyżej 65 lat i przedstawić test PCR na koronawirusa z negatywnym wynikiem. Podczas pielgrzymki obowiązywać będą ścisłe restrykcje epidemiczne.
W ub. roku w pielgrzymce Hadżdż, zaliczanej do jednego z pięciu filarów wiary, obowiązujących każdego muzułmanina, mogło wziąć udział tylko 60 tys. wiernych. W czasach sprzed pandemii liczba ta dochodziła do 2,5 mln.
Podczas trwającej tydzień pielgrzymki wierni odwiedzają najświętsze miejsca islamu w Mekce i Medynie i uczestniczą w zbiorowych modłach w Wielkim Meczecie w Mekce. Pielgrzymki Hadżdż i Umrah przynosiły Arabii Saudyjskiej, według oficjalnych danych, ok. 12 mld dolarów rocznie.
Hadżdż uważana jest za największe zgromadzenie ludzi na świecie. Odbywa się od 8 do 12 (czasem 13) dnia ostatniego miesiąca kalendarza islamskiego zwanego zu al-hidżdża. Ponieważ kalendarz islamski jest kalendarzem opartym na fazach Księżyca i jest krótszy od kalendarza gregoriańskiego o ok. 11 dni, daty pielgrzymki są zmienne.
Odbycie pielgrzymki Hadżdż, przynajmniej raz w życiu, jest obowiązkiem każdego dorosłego muzułmanina płci męskiej, który jest do niej zdolny fizycznie i finansowo.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?