O większą tolerancję względem mieszkających na naszym kontynencie muzułmanów oraz o przezwyciężanie uprzedzeń wobec nich zaapelowała Rada Europy. Mówi o tym najnowszy raport „Human Rights Comment”, przygotowany przez europejskiego komisarza ds. praw człowieka Nilsa Muižnieksa.
Dokument, ogłoszony 24 lipca w Strasburgu, zwraca uwagę, że „nadszedł już czas uznania, iż muzułmanie stanowią integralną część społeczeństw europejskich i że mają prawo do równości i godności”. Uprzedzenia, dyskryminacja i przemoc wobec nich jedynie utrudniają integrację, istnieje obecnie potrzeba „wiosny europejskiej”, aby usunąć stare i nowe formy rasizmu i nietolerancji – stwierdza raport.
Jego autor jest przekonany, że wyznawcy islamu w naszej części świata chcą współdziałać z innymi Europejczykami i brać udział w życiu społeczeństwa jako pełnoprawni jego członkowie, „napotykają jednak systematycznie na różne formy uprzedzeń, dyskryminacji i przemocy, które wzmacniają ich wykluczenie społeczne”. Według dokumentu „komentatorzy «wiosny arabskiej» stracili niestety historyczną okazję obalenia szkodliwych stereotypów, jakoby islam był nie do pogodzenia z demokracją, dając pierwszeństwo wyolbrzymianiu ryzyka migracji do Europy”.
Muzułmanie stali się symboliczną postacią „obcego” w dyskursie populistycznej prawicy naszego kontynentu – czytamy w raporcie. Podkreśla on, że „niektóre partie w Austrii, Bułgarii, Belgii, Danii, we Francji, Włoszech, w Norwegii, Szwajcarii i Holandii wykorzystały retorykę antymuzułmańską do celów wyborczych”. Politycy często odwołują się do wyznawców islamu, gdy dyskutują o rzekomym „krachu wielokulturowości”. Od czasu zamachów terrorystycznych 11 września [2001 r.] opinia publiczna łączy nierozerwalnie islam z terroryzmem.
Tymczasem – stwierdza Muižnieks – „szereg najbardziej przerażających czynów popełnionych w Europie w ostatnich latach (np. zabójstwa na tle rasistowskim w Niemczech czy masakra z premedytacją, dokonana przez ekstremistę w Norwegii) przypomina nam, że także skrajna prawica stanowi zagrożenie i że terroryści nie kierują się tymi samymi pobudkami ideologicznymi”.
Niektóre większe partie wykorzystały też nieufność do muzułmanów, popierając restrykcyjne posunięcia ustawodawcze przeciw nim. Na przykład Belgia i Francja w 2011 r. wprowadziły przepisy przewidujące kary lub „kurs formacji do obywatelskości” dla kobiet noszących chusty w miejscach publicznych. We Włoszech do karania kobiet, chodzących w chustach, niektóre władze lokalne przywołały dawne prawo antyterrorystyczne, zabraniające, ze względów bezpieczeństwa, całkowitego zakrywania twarzy. O podobnych inicjatywach dyskutuje się obecnie w Austrii, Bośni i Hercegowinie, Danii, Hiszpanii, Szwajcarii i Holandii.
W wyniku kampanii, naznaczonej retoryką antymuzułmańską, pod koniec 2009 r. wyborcy szwajcarscy opowiedzieli się za zakazem budowy minaretów. Skłoniło to Europejską Komisję ds. Zwalczania Rasizmu i Nietolerancji do wydania oświadczenia, potępiającego dyskryminację muzułmanów i łamanie ich wolności religijnej w Szwajcarii. Poza tym władze wielu miast europejskich wykazują większą powściągliwość w wydawaniu zezwoleń na budowę meczetów, czego nie stwierdza się w odniesieniu do innych miejsc kultu.
Najnowsze badanie Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej pokazuje, że w całej Unii co trzeci muzułmanin był ofiarą dyskryminacji w ostatnich 12 latach, przy czym najsilniej uderza to w młodych. Według niedawnego raportu Amnesty International kobiety islamskie twierdzą, iż nie mają żadnych możliwości znalezienia zatrudnienia z powodu polityki ograniczającej możliwość noszenia symboli lub ubiorów religijnych lub kulturowych.
Dokument Rady Europy wzywa rządy do odrzucenia ustaw i środków, wymierzonych w muzułmanów i do zakazania dyskryminacji opartej na religii lub przekonaniach we wszystkich dziedzinach. Powinny one również pozwolić mediatorom i niezależnym instytucjom na propagowanie równości w badaniu zarzutów, zapewnić pomoc prawną ofiarom i ich reprezentację w siedzibie sądu. Winny też umożliwić muzułmanom udział w wypracowywaniu polityki i w badaniach nt. dyskryminacji wyznawców zarówno islamu, jak i innych grup religijnych oraz zwalczać uprzedzenia i nietolerancję opinii publicznej wobec nich.
Na zakończenie Nils Muižnieks przypomniał, że w ub.r. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, UNESCO i Rada Europy ogłosiły skuteczne „Wytyczne dla wychowawców w sprawie walki z nietolerancją i dyskryminacją względem muzułmanów”.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?